Archive | Włochy RSS feed for this section
29 lipca 2016

Weekend w Bergamo i nad jeziorem Como

IMG_3122

Silna grupa złożona z 10 osób wyruszyła 21 maja na podbój egzotycznych Filipin. Chcąc znaleźć się w tym dalekim kraju ekstremalnie tanio musieliśmy po drodze pokonać kilka przeszkód. Pierwszą z nich była pizza na starym mieście w Bergamo, a drugim spacer nad pięknym jeziorem Como. Jeżeli jesteście zainteresowani jak poradziliśmy sobie z tymi przeciwnościami losu to zapraszam dalej 😉 (więcej…)

17 listopada 2015

Zwiedzanie Pizy w drodze do Japonii

IMG_5600

Kolejna wycieczka zbliżała się wielkimi krokami. O jej genezie nie będę tutaj pisał, ale wyjątkowo na koniec relacji będziecie mogli zapoznać się z kosztami, jakie poniosłem, czyli odpowiem na najczęściej zadawane pytanie w wiadomościach od Was. Tym razem, jak to najczęściej bywa zaczynam w Poznaniu na dworcu PKS, skąd pojechałem PolskimBusem do Berlina na lotnisko Schonefield. Niestety nie udało mi się zasnąć, więc miałem okazję zobaczyć wschód słońca nad Odrą. (więcej…)

9 kwietnia 2015

2-dniowy wyjazd do Rzymu

Tuż po powrocie z Barcelony musiałem szybko się przepakować, ponieważ kolejnego dnia rano wybierałem się na dwudniowy trip do stoicy Włoch. Przez ten czas trudno dokładnie poznać dawne Imperium, ponieważ liczba zabytków Wiecznego Miasta jest ogromna. Przez to ograniczyliśmy się do tych najważniejszych. (więcej…)

6 kwietnia 2015

Jeden dzień w Turynie

Zapowiadał się kolejny intensywny weekend przed nami. Tym razem planowaliśmy odwiedzić dwa miasta: włoski Turyn oraz hiszpańską Barcelonę. Lot do Turynu mieliśmy zakupiony na sobotę rano z Warszawy. W związku z tym, żeby nie jeździć po nocach i czuć nadmiernego zmęczenia, pojechaliśmy w piątek wieczorem do Warszawy pociągiem Intercity. Droga z Poznania zabiera mu zaledwie 2,5 godziny. Swój nocleg mieliśmy, jak już wiele raz do tej pory w hotelu Holiday Inn Express Warsaw, do którego dojazd zabrał nam trochę czasu, pomimo wykorzystania Ubera, który ostatnio w Warszawie jest naszym numerem jeden do przemieszczanie się pomiędzy danymi punktami 🙂 (więcej…)

16 lutego 2015

Jednodniowe zwiedzanie Palermo

Kolejny dzień na włoskiej wyspie postanowiliśmy przeznaczyć na poznanie jej stolicy. Rano, ponownie po pysznym śniadaniu poszliśmy pobiegać. Tym razem nie było już tak słonecznie, wiał wiatr, a my ruszyliśmy w przeciwnym kierunku. Tym samym poznaliśmy peryferie Palermo, które wyglądają przerażająco. Są brudne, niezadbane i liczne biednych mieszkańców. (więcej…)

16 lutego 2015

Cefalu – wycieczka z Palermo

Swój dzień rozpoczęliśmy od smacznego, w większości serwowanego na słodko śniadania w hotelu Tonic. Okazuje się, że poza sezonem przebywa tutaj rzeczywiście bardzo mało turystów, bowiem w restauracji przez dwa dni widzieliśmy dosłownie kilka osób. Hotel jest raczej dobrze znany (widzieliśmy nawet drogowskazy do niego) i w innych terminach musi mieć duże obłożenie. Z drugiej strony styczeń nie jest najlepszym miesiącem na zwiedzanie Sycylii. (więcej…)

13 lutego 2015

3-dniowy wypad na Sycylię

Pod koniec stycznia, kiedy pogoda w Polsce nie napawała optymizmem postanowiliśmy wybrać się do Włoch. Nasza trasa przelotu, jak to często bywa przy tanim lataniu była dosyć skomplikowana. To wszystko nie przeszkodziło nam jednak w odbyciu kolejnego, bardzo sympatycznego tripu. Tym razem przygodę rozpoczęliśmy we Wrocławiu, do którego dojechaliśmy pociągiem. Tutaj we wtorki nie ma w okolicach godziny 10 praktycznie wcale ruchu, bowiem nie odbywają się żadne odloty. To pozwoliło nam przejść ekspresową kontrolę bezpieczeństwa (swoją drogą fast line był zamknięty) i udać się do saloniku na drugie śniadanie. W saloniku również pustki. Dopiero kiedy zbliżał się lot do Warszawy zaczęli pojawiać się nowi pasażerowie. (więcej…)

29 marca 2014

Początek 18-dniowej podróży po trzech kontynentach

Nasza wyprawa była zaplanowana już od końcówki 2013 roku, kiedy to zakupiłem ostatnie przeloty. Rezerwacjami hoteli zajmowałem się w sumie na ostatnią chwilę korzystając z kilku pośredników, sieci IHG oraz portalu AirBnb. Do zrobienia mieliśmy w 11 lotów, co przekładało się na ponad 42 tysiące kilometrów w powietrzu. Ilość przejazdów autobusami i pociągami chcieliśmy ograniczyć do minimum. Głównym celem podróży było Airlie Beach w Australii ze znaną Whiteheaven Beach i innymi atrakcjami w okolicy. Tyle tytułem wstępu, ruszamy. (więcej…)