Archive | Kanada RSS feed for this section
2 grudnia 2016

Trzydniowy powrót z Alaski do Polski

vlcsnap-9528-05-11-19h53m41s748

Wylądowaliśmy w Seattle o czasie. Teraz miałem kolejne 5 godzin na przesiadkę na lot do Toronto. Z uwagi, że był bardzo wczesny poranek to postanowiłem zostać jednak na lotnisku zamiast ruszać na spacer po centrum, tym bardziej że widziałem je kilka dni temu. Po drugie byłem zmęczony dosyć intensywnym tempem całego wyjazdu. W związku z tym udałem się do stanowiska Air Canada po swoje bilety na trasie SEA-YVR-CPH-OSL, a następnie bez kolejek przez wszystkie kontrole, aż dotarłem do hali odlotów. (więcej…)

14 listopada 2016

Szalona podróż na Alaskę

2016-07-06-22-11-06

Zaczynamy relację z kolejnej podróży. Tym razem maksymalnie szalonej i raczej niespotykanej 😉 Dlaczego? Ponieważ niedawno wybrałem się na zachodnie wybrzeże USA i na Alaskę (na weekend). To wszystko sprawiło, że w krótkim czasie pokonałem drogą lotniczą około 27144 kilometrów przez tydzień. Moim celem było głównie przetestowanie klasy biznes w Boeingu 787 linii Air Canada oraz zobaczenie chociaż kawałka Alaski. Wiem, że to olbrzymia kraina i trzeba by tam spędzić kilka tygodni, żeby poczuć jej klimat, ale warunki miałem takie, a nie inne, więc w drogę! (więcej…)

12 lutego 2014

Z Poznania do Nowego Jorku (niespodziewane) w 3 dni

W niedzielę 2 lutego rozpoczęliśmy naszą wspólną wycieczkę do Stanów Zjednoczonych już w Kowalewie. Pojechaliśmy wyjątkowo nieopóźnionym pociągiem do Poznania. Niestety trzęsło w nim tak mocno, że nie mogłem spokojnie wypełnić wniosku do urzędu pracy, o którym przypomniałem sobie dosłownie kilka minut przed wyjazdem. Korzystają z licznych przystanków po drodze stopniowo uzupełniałem kolejne rubryki (swoją drogą bezsensowne). Po przyjedzie do stolicy Wielkopolski pojechałem na pocztę całodobową, która jak się okazuje mieści się obecnie tuż przy Dworcu Zachodnim. Wysłałem listem poleconym wspomniane dokumenty, Kasia zrobiła ostatnie zakupy i pojechaliśmy autobusem na lotnisko. Tutaj komisyjne ważenie bagażu, który miał „tylko” 15,5 kilograma i udaliśmy się do hali odlotów i na kawę do nowego saloniku na poznańskiej ławicy. (więcej…)

29 lipca 2013

Wodospad Niagara – mniejszy, niż oczekiwaliśmy

W sobotę, 28 kwietnia pojechaliśmy z głównego dworca autobusowego w Toronto do miejscowości Niagara Falls. Wyjazd był o godzinie 8:00, a na miejscu byliśmy przed 10. Z trafieniem nie było problemów, bowiem dzień wcześniej dokładnie sprawdziliśmy, gdzie znajduje się przystanek. (więcej…)

29 lipca 2013

Prawie maj, a w Toronto prawie zima

IMG_3034

Następnego dnia, czyli 27 kwietnia mieliśmy wczesną pobudkę o 8 rano i śniadanie z przywiezionych produktów zjedzone jeszcze pokoju. Ubraliśmy się w kurtki, czapki itp. i ruszyliśmy zwiedzać miasto. Pierwszym punktem była Casa Loma – mały, neogotycki zamek, znajdujący się przy Austin Terrace, zbudowany w latach 1911–1914. Mieliśmy do niego całkiem spory kawałek, ale poszliśmy pieszo. Niestety wstęp do środka był bardzo drogi, więc zrezygnowaliśmy, ale i tak było wart zobaczyć go z bliska. W czasie spaceru mogliśmy przekonać się, jak wyglądają domki jednorodzinne w Toronto. Około godziny 12 chcieliśmy dostać się do metra, żeby przejechać w inny region miasta, jednak ostatecznie przeszliśmy pieszo na obiad, żeby skosztować syropu klonowego z naleśnikami w klimatycznej restauracji, która była polecana w Internecie. Bardzo nam smakowało. (więcej…)

29 lipca 2013

Mamy wizę na 10 lat, więc majówka w USA

WP_000015

Jeszcze w grudniu 2011 roku udało nam się kupić przeloty do Kanady i Stanów Zjednoczonych liniami AirFrance. Całą wycieczkę zaplanowaliśmy na długi weekend majowy. Nadszedł dzień 26 kwietnia, czyli czwartek. O 6:55 mieliśmy lot z Warszawy do Paryża. Z uwagi na tak wczesną porę pojechaliśmy do stolicy już dzień wcześniej pociągiem i autobusem na lotnisko. Jak to często bywa wysiedliśmy trochę za wcześnie i do terminalu szliśmy pieszo. O 1:15 usiedliśmy na pierwszym piętrze, gdzie nie było prawie nikogo i położyliśmy się spać na kilka godzin. (więcej…)