Archive by Author
15 stycznia 2014

Listopadowy wypad na Filipiny

Plan wyjazdu na Filipiny narodził się nieoczekiwanie i był podyktowany prawie, tylko i wyłącznie niepoważnie niską ceną, jak na tak odległy kierunek. Prawie, bowiem w Azji Południowo-Wschodniej jest wiele wspaniałych miejsc, a Filipiny są jednym z nich. Do tego ten region świata lubię najbardziej, dlatego szybko przepisałem numery karty w systemie rezerwacyjnym i od tego czasu cieszyłem się posiadanymi biletami na trasie Mediolan-Rijad-Manila w dwie strony. Dokupienie przelotów do i z Włoch to oczywiście wykorzystanie szerokiej siatki Wizz Air i Ryanair oraz pośrednika edreams.it. Dzięki temu wszystko to zrobione zostało zrobione za dosłownie kilkaset złotych. (więcej…)



13 listopada 2013

Jesienny, ale gorący weekend na Majorce

Pod koniec października pogoda w Polsce rzadko kiedy przekracza 15 stopni, a słońce znika już po godzinie 17. W związku z tym trzeba szukać innych miejsc na spędzenie weekendu, niż nasz kraj. Dobrym pomysłem okazał się wyjazd na hiszpańską Majorkę.

Rano, po śniadaniu pojechaliśmy autobusem na lotnisko Ławica w Poznaniu, gdzie po sprawnej kontroli bezpieczeństwa skorzystaliśmy z dobrodziejstwa Priority Pass i zjedliśmy w saloniku kanapkę, wypiliśmy kawę i wzięliśmy gazety na drogę. Lot liniami Ryanair trwał prawie 3 godzin, a obłożenie było bliskie 100%. Po wylądowaniu zajrzeliśmy do saloniku na lotnisku Palma de Mallorca, jednak nie wpuszczono nas bez Boarding Passów na ten dzień. W związku z tym udaliśmy się do wypożyczalni Gold Car po samochód Ford Fiesta z ubezpieczeniem Relax i pełnym bakiem paliwa. Poszło na tyle sprawnie, że po 14 byliśmy już w hotelu Playa Linda oddalonym o 40 kilometrów od lotniska i od razu poszliśmy na plażę w miasteczku Paguera. Tutaj przyjemny piasek, ciepła woda i nadal pełno turystów. Ja niestety długo leżeć nie mogłem i zacząłem spacerować wzdłuż brzegu. Po kilku godzinach zrobiliśmy jeszcze zakupy w sklepie (woda, winogrono i banany) i poszliśmy na kolację do hotelu. Wybór potraw i ich nielimitowana ilość nie wyszła nam na zdrowie, bowiem codziennie, regularnie przesadzaliśmy z posiłkami i później czuliśmy się przejedzeni. (więcej…)



30 października 2013

Turku – była stolica Finlandii

Dlaczego odwiedziliśmy Turku? Bowiem stąd najłatwiej dostać się samolotem do Polski, a konkretnie do Gdańska liniami Wizz Air za parę złotych. Do tego dojazd tutaj z Helsinek odbywa się komfortowymi autobusami, które też wcale nie są drogie. Niedaleko Turku, w Naantali znajduje się park rozrywki „Dolina Muminków”, które (gdyby ktoś nie wiedział) pochodzą z Finlandii. Niestety nie mieliśmy tyle czasu, żeby odwiedzić to miejsce.

Nasz pobyt w tym miasteczku rozpoczęliśmy od informacji turystycznej, gdzie nabyliśmy mapkę miasta. Rozpoczęliśmy nasz kilkukilometrowy spacer do zamku Turunlinna, z 1150 roku będący, byłą siedzibą gubernatorów i książąt. W zamku można zwiedzać lochy, sale zamkowe oraz muzeum poświęcone historii Finlandii, a w szczególności historii Turku. Obiekt leży w bardzo malowniczym miejscu u ujścia rzeki Aurajoki.

Cały czas pogoda była niepewna. Chwilę padało i przestawało, a niebo było zachmurzone. My jednak spacerkiem wracaliśmy wzdłuż wspomnianej rzeki, aż dotarliśmy na dworzec autobusowy. Stąd miał odjeżdżać autobus na lotnisko, ale jak się okazało nie można kupić biletu i zapłacić kartą za niego. Z pomocą przyszedł nam inny Polak, który sam również ledwo radził sobie na obczyźnie. Dobrze, że miał gotówkę, bo o bankomat w okolicy było trudno.

Lotnisko w Turku wygląda jak namiot, a do tego przyszło nam ponad 2 godziny czekać na samolot, który był opóźniony. Po doleceniu do Gdańska pojechaliśmy szybko taksówką na dworzec główny, żeby zdążyć na pociąg do Poznania. Mieliśmy szczęście bo dosiedliśmy się do młodego studenta z zagranicy, który spieszył się na ten sam pociąg, a w dodatku za przejazd zapłaciliśmy połowę (30zł). Udało się dojechać nad ranem do domu.

IMG_6104

IMG_6109

IMG_6126

IMG_6130

IMG_6135

IMG_6116

IMG_6123

IMG_6130



30 października 2013

Helsinki – stolica Finlandii w 30 godzin

25 sierpnia 2012 roku dotarliśmy statkiem do portu w Helsinkach i od razu przeszliśmy na piechotę do naszego hostelu. Tutaj najtańszy nocleg w dwójce kosztował grubo ponad 200 złotych za pokój. Ceny w Finlandii są bardzo wysokie. Zostawiliśmy nasze bagaże, zjedliśmy śniadanie w wspólnej kuchni, która była dosyć brudna, bowiem goście nie sprzątali po sobie, co jest przecież obowiązkiem w obiektach tego typu. (więcej…)



21 października 2013

Tallin – jeden dzień w stolicy Estonii

Kolejny dzień, czyli 24 sierpnia rozpoczynamy wcale nie tak wcześnie. Hostel opuszczamy po śniadaniu spożytym na własną rękę około godziny 10. Udajemy się w stronę centrum, trochę na czuja. (więcej…)



20 października 2013

Kraje nadbałtyckie – sierpniowa wycieczka

We wakacje w 2012 roku wybraliśmy się na 6 dniową wycieczkę do krajów nadbałtyckich. Nasza trasa prowadziła przez Wrocław – Rygę – Tallin – Helsinki – Turku – Gdańsk – Poznań. W tym trzy przeloty, jeden rejs, jeden pociąg i dwa przejazdy autobusami. Całość zaplanowana z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. (więcej…)



16 października 2013

Zwiedzanie Oslo i wyspy Bygdøy

Drugi dzień rozpoczęliśmy standardowo od śniadania, po czym ruszyliśmy tramwajem do miasta. Tym razem już przed 10 byliśmy w centrum, a dokładniej w pobliżu słynnej opery. Oglądając budynek od strony fiordu, można dostrzec ścianę paneli słonecznych. Jest ich tu więcej niż gdziekolwiek indziej w Norwegii. Zapewniają one okolicznym domom część potrzebnej energii elektrycznej. Pokręciliśmy się trochę w jej okolicy i przeszliśmy do portu, skąd chcieliśmy popłynąć na wyspę Bygdøy. Mogliśmy to zrobić w ramach Oslo Pass za darmo. (więcej…)



16 października 2013

Oslo – weekend w stolicy Norwegii

10 lutego 2012 roku wybraliśmy się z Poznania do Oslo liniami WizzAir. Wylot był około godziny 13 i wszystko przebiegło planowo. Na lotnisku Torp czekał już na nas autobus, którym przejechaliśmy sto kilometrów do centrum miasta. Z uwagi, że było już późno to nie zdążyliśmy kupić karty Oslo Pass, która upoważnia do przejazdów wszystkimi środkami transportu i wstępu do większości atrakcji turystycznych. W związku z tym kupiliśmy zwykłe bilety i pojechaliśmy tramwajem do naszego hotelu Gaustad Hotell. Jest to obiekt znajdujący się  pobliżu szpitala w Oslo. Bardzo czysty, ciepły ze smacznym śniadaniem. Zakwaterowaliśmy się dopiero po 20, zjedliśmy zupkę chińską i poszliśmy spać. (więcej…)