kw. 27

Lot Airbusem A350 Qatar Airways w klasie biznes

przez w Katar

Już o godzinie 5:20 byliśmy na nogach, ponieważ dokładnie o 5:43 odjeżdżał spod hotelu autobus 747 na nowe lotnisko w Doha. Przyjechał trochę spóźniony, ale dla nas nie był żaden problem, ponieważ rejs do Singapuru miał się odbyć dopiero o 9:25. Po dotarciu na miejsce poszliśmy nadać swój bagaż i odebrać bilet na rejs do odpowiedniego stanowiska odpraw. Następnie dzięki szybkiej kontroli bezpieczeństwa już po 10 minutach byliśmy w hali odlotów. Do wyboru było kilka poczekalni, ale zdecydowaliśmy się na tę dedykowaną dla pasażerów Qatar Airways w klasie biznes. Znajduje się ona na piętrze, a nasz bilet sprawdzany jest jeszcze przed wejściem na schody. Oferta saloniku jest bardzo dobra. Przede wszystkim zapewnia on najróżniejsze sekcje (gastronomiczną, rozrywkową, odpoczynkową, dla palących itd.). Po drugie serwowane są potrawy z karty, jak i w formie bufetu. Po trzecie od około godziny 8 zapanował tutaj totalny spokój i cisza, co pozwoliło zrelaksować się przed rejsem.

Do samolotu zostaliśmy zawiezieni autobusem wraz z jeszcze jednym pasażerem klasy biznes na samym końcu, dosłownie na 10 minut przed wypychaniem samolotu. Lot odbywał się nowym Airbusem A350. W kabinie biznes siedzenia są w układzie 1-2-1. Przestrzeń jest dla pasażera jest w pełni wystarczająca. Z boku siedzenia mamy trójkątny schowek, jest wieszak na ubranie, wnęka na słuchawki i wodę, lampka do czytania, pilot do sterowania IFE, gniazdko słuchawkowe, elektryczne, port USB i cały panel do regulacji fotela, który rozkłada się na płasko. W samolocie nie zabrakło dostępu do Internetu, który jest darmowy przez 15 minut (do 10 MB), a następnie trzeba sięgnąć po kartę kredytową.

Przed rejsem podano na przywitanie sok z wyciskanych pomarańczy. Po chwili otrzymaliśmy karty z dostępnymi daniami na obiad i drugie menu z napojami. Obsługa zebrała zamówienia. Przyszła do nas również szefowa pokładu, żeby się przedstawić i w razie jakichkolwiek potrzeb prosiła o bezpośredni kontakt. Po chwili polano szampana Billecart-Salmon Brut i przyniesiono orzeszki. Na obiad wybraliśmy jako przystawkę łososia z pomidorami, na danie główne lucjan (snapper) w sosie kokosowym, a na deser lody oraz czekoladki i kawę z mlekiem. Jeżeli tylko którakolwiek z moich szklanek była mniej niż do połowy pełna od razu nastąpiło uzupełnienie danego napoju.

Dwie stewardesy, które nas obsługiwały kilka razy „dosiadały się”, żeby porozmawiać, oferowały degustacje innych alkoholi, a kiedy atmosfera zrobiła się zdecydowanie mniej formalna powymienialiśmy się kontaktami mailowymi. Szefowa pokładu kilka razy przychodziła do nas, żeby zapytać jak mija lot i czy mamy jakieś zastrzeżenia, co sądzimy o nowym A350 itd. Obsługa mówiła do nas cały czas po imieniu lub nazwisku, co nadaje całej sprawie profesjonalnego wydźwięku. Niestety lot trwał tylko 7 godzin i minął niesamowicie szybko. Mam nadzieję, że nie był to ostatni tego typu rejs w naszym życiu. Na koniec dostaliśmy pamiątkową maskotkę od przemiłej stewardesy z Chin.

Wypoczęci i zrelaksowani po ostatnim locie udaliśmy w kierunku hali przylotów. Lotnisko Changi w Singapurze od razu robi sympatyczne wrażenie. Po drodze otrzymujemy pieczątkę do paszportu z pytaniem jak długo planujemy zostać w ty kraju i gdzie będziemy spali. Niestety nie zatrzymaliśmy się w Singapurze zbyt długo bowiem o 7 rano mieliśmy kolejny lot do Kuala Lumpur, a noclegu nie zarezerwowaliśmy z uwagi na „zaledwie” 8 godzin przerwy pomiędzy rejsami. Nasza walizka była już na taśmie, więc udaliśmy się dalej do saloniku The Heaven, który znajduje się na poziomie przylotów. Wejść tam można m.in. na Priority Pass. Takie wejście umożliwia jednorazowe skorzystanie z prysznicu oraz zamówienie jednego dania z karty. W naszym przypadku była to Hong Kong Noodles Soup (niestety zupełnie bez smaku). Po posileniu się zamówiliśmy Ubera i pojechaliśmy na nocne zwiedzanie Singapuru.

2016-03-16 06.27.26

Check in dla biznes klasy na lotnisku w Doha

2016-03-16 06.43.46

2016-03-16 06.59.04

2016-03-16 06.44.04

2016-03-16 07.03.18

Śniadanie w saloniku na lotnisku w Doha

2016-03-16 07.16.11

2016-03-16 07.26.29

2016-03-16 09.18.59

2016-03-16 09.22.14

2016-03-16 09.25.00-2

2016-03-16 09.28.25

Karta z napojami

2016-03-16 09.33.36

2016-03-16 09.47.02

2016-03-16 09.54.29

Łazienka w samolocie

2016-03-16 09.57.49

2016-03-16 10.19.39

Przystawka do obiadu

2016-03-16 10.45.00

2016-03-16 10.45.27

Deser po daniu głównym

2016-03-16 15.21.48

2016-03-16 09.35.36-1

DCIM285MEDIA

2016-03-16 16.06.57-1

2016-03-16 21.51.41

2016-03-16 21.51.51

Lotnisko w Singapurze

2016-03-16 23.44.29

Posiłek w saloniku The Heaven przed wyruszeniem na nocne zwiedzanie Singapuru

2016-03-16 22.01.16



Tagi: , , , , , , , ,

Zostaw komentarz