Archive by Author
2 października 2014

Kopenhaga – jednodniowa wycieczka

Bilety lotnicze można kupić tanio lub drogo. Można je też nabyć za darmo i do tego nie wykorzystać żadnych mil/punktów etc. Tak po prostu. Tak właśnie wyglądała historia z biletami do stolicy Danii, Węgier i Austrii. W poniedziałek 15 września rozpoczynaliśmy naszą przygodę o lotu do Kopenhagi liniami AirBerlin. (więcej…)



19 września 2014

Koniec karaibskiego lenistwa i powrót do Paryża

Tydzień odpoczynku na wyspie St. Maarten dobiegł końca i trzeba było się spakować, wymeldować z hotelu i pojechać na lotnisko. Jeszcze rano spędziliśmy chwilę na basenie, ale pojawiły się ciemne chmury i spadł pierwszy deszcz w czasie naszego pobytu. (więcej…)



17 września 2014

St. Maarten – część holenderska

Nasza przygoda w części holenderskiej wyspy, czyli na południu rozpoczęła się niespodziewanie. Ruszyliśmy z hotelu w kierunku stolicy, czyli Philipsburga, kiedy to po 20 minutach spaceru zatrzymał się nieznajomy, młody czarnoskóry mężczyzna oferując podwózkę. Okazało się, że może nas zawieźć nawet na plażę Maho Baeach. Zgodziliśmy się od razu. W czasie drogi sam zatrzymał się na wzgórzu, gdzie był piękny widok na holenderską część wyspy i zrobił nam zdjęcie. Był on bardzo uprzejmy, opowiadał o mijanych miejscach i podrzucił nas aż na plażę Mullet Bay, która jest chyba najpiękniejsza na całej wyspie. Byliśmy trochę zaniepokojeni, czy nie będzie chciał od nas pieniędzy tak jak za przejazd taksówką, jak się później okazało niesłusznie. (więcej…)



17 września 2014

St. Maarten – część francuska

Nasz hotel znajdował się praktycznie na granicy francusko-holenderskiej. W związku z tym część czasu spędziliśmy na jednych i drugich terenach. Już pierwszego dnia po śniadaniu wybraliśmy się na spacer w okolice plaży Dawn Beach, gdzie postawiony jest piękny hotel Westin. Plaża rzeczywiście robi świetne wrażenie, głównie dzięki wielu palmom i ciepłej, lazurowej wodzie. Tego samego dnia wróciliśmy do hotelu wcześnie, a nasza popołudniowa drzemka zakończyła się spaniem do 4 rano. Różnica czasu niestety dała nam mocno w kość. Osobiście nigdy wcześniej tak mocno nie odczułem innej strefy czasowej. (więcej…)



17 września 2014

Sint Maarten – lądowanie na znanym lotnisku SXM

O poranku wszyscy jeszcze mocno wczorajsi zebraliśmy się w recepcji hotelu. Niektórzy nawet zdążyli poczęstować się śniadaniem, którego w cenie nie mieliśmy. Jakoś trzeba zabić czas kiedy czeka się na transfer na lotnisko, gdzie pojechaliśmy w dwóch grupach. Na miejscu chwila niepewności czy wszystko pójdzie zgodnie z planem, bo przecież bilety nie były kupione „normalnie”. Jeżeli lecisz przez Atlantyk poniżej 500 zł to wiedz, że zawsze wygląda to podejrzanie. (więcej…)



15 września 2014

Karaiby – droga przez Berlin i Paryż

Piątego września, wcześnie rano, bo już po 3 rozpoczęła się nasza kolejna, typowo wakacyjna wyprawa przez Atlantyk na malutką wyspę Saint Maarten, której jedna część należy do Francji, a druga do Holandii. (więcej…)



9 września 2014

Golden Circle, zwrot samochodu i powrót do domu

Wyspani i pełni sił budzimy się około godzin 8 rano. Jemy śniadanie i pakujemy nasze walizki do samochodu. Po 9 przyjeżdża właścicielka z nowymi gośćmi, którzy zostawiają swoje rzeczy. My tym samym oddajemy klucze i ruszamy tam, gdzie wczoraj nie zdążyliśmy pojechać, czyli do wodospadu Seljalandsfoss, który słynie z możliwości przejścia za jego kaskady i podziwiania ogromnej ściany wody. Niestety znowu pada, co trochę utrudnia robienie zdjęć. (więcej…)



9 września 2014

Lodowce i wodospady, czyli esencja Islandii

IMG_2109

Kolejny dzień rozpoczynamy także wcześnie. Jedziemy na południe. Robimy przystanek już po chwili drogi, ponieważ naszą uwagę przyciąga latarnia morska. Niestety nie da się na nią wejść, więc robimy kilka fotek i jedziemy dalej. Dojeżdżamy na czarną plażę, na której nie ma piasku, ale niewielkie kamienie. (więcej…)