Archive by Author
14 października 2014

Powrót z Zanzibaru samolotem Kenya Airways

Po powrocie ze snorkelingu Kasia wypiła jeszcze w hotelu ciepłą herbatkę, żeby uporać się z bólami żołądka, a my czekaliśmy na przyjazd Dala Dala, żeby zawieźć nas do Stown Town. Razem z nami jechał recepcjonista hotelu, ponieważ musieliśmy zapłacić za nasz pobyt a nie mieliśmy gotówki. Sam hotel w Internecie podawał, że płatność kartą jest jak najbardziej możliwa, ale okazało się to nieprawdą.  (więcej…)



14 października 2014

Jozani Forest i The Rock – must see na Zanzibarze

Jeden dzień na Zanzibarze, kiedy mieliśmy już trochę za dużo kontaktu ze słońcem postanowiliśmy się wybrać do Jozani Forest oraz do restauracji The Rock. Oczywiście rozpoczęliśmy szukania taksówki lub skuterów, żeby dostać się w te dwa miejsca. Pierwsza opcja miała kosztować nas 60 tys. szylingów, natomiast, żeby dostać skuter trzeba mieć zaświadczenie ze Stown Town, które kosztuje 10$. Koniec końców ruszyliśmy pieszo wzdłuż drogi licząc, że uda się złapać jakiegoś stopa i w ramach większego napiwku zawiezie nas na miejsce. Wcale nie było to takie proste, ponieważ po pierwsze jeździło mało samochodów, a jak już ktoś przejeżdżał to nie miał dla nas miejsca. Ostatecznie dwóch miejscowych zabrało nas ze sobą i zawieźli do parku Jozani Forest. (więcej…)



14 października 2014

Zanzibar: rower, piłka i snorkeling

Co robiliśmy oprócz wylegiwania się na plaży? Ja głównie biegałem z aparatem tam i z powrotem. Cały czas polowałem na panie pracujące na poletkach algowych, a także rajskie krajobrazy, które wcale nie są łatwe do fotografowania, tak żeby oddawały całe piękno widziane ludzkim okiem.  (więcej…)



13 października 2014

Zanzibar – kilka dni odpoczynku w Jambiani

25 września, po śniadaniu ruszyliśmy z naszymi bagażami w kierunku portu w Stown Town. Chcieliśmy załapać jakąś taksówkę, która zawiezie nas do Jambiani (ok. 55 km). Oczywiście ofert było dużo, ale każda zaczynała się od 60000 szylingów, czyli ok. 120 zł. Ostatecznie po długich negocjacjach i oczekiwaniu pojechaliśmy za połowę tej ceny. Co więcej samochód był bardzo komfortowy, a kierowca sympatyczny i pomocny. Na miejscu zatrzymaliśmy się w hotelu Mbuyuni Beach Village, który mieliśmy zarezerwowany na 4 noce. (więcej…)



13 października 2014

Rejs na Zanzibar i dzień w Stown Town

Po pierwszej nocy w Tanzanii kontynentalnej przyszedł czas, żeby udać się na Zanzibar. Wcześniej dostaliśmy jeszcze śniadanie, które nie zrobiło chyba na nikogo pozytywnego wrażenia. Jedyną zjadliwą rzeczą był makaron, chociaż Kasia tego typu potrwa rano nie lubi jeść. Kiedy byliśmy już spakowani to pojawił się problem z zapłaceniem za hotel kartą. Dobrze, że z naszą pomocą udało się uruchomić terminal i uregulować należność.  (więcej…)



11 października 2014

W drodze do Tanzanii

Niewiele czasu minęło od naszego powrotu z Karaibów, a już musieliśmy powoli rozpocząć pakowanie. Tym razem naszym celem był afrykański Zanzibar. Wyjazd ten wpadł nam do kalendarza mniej niż miesiąc przed wylotem. Do wyjazdu przekonała nas przede wszystkim cena biletu lotniczego, która wyniosła około 500 zł + doloty do Sztokholmu. To kilka razy mniej, niż trzeba zapłacić normalnie, więc szkoda nie wykorzystać takiej okazji. (więcej…)



7 października 2014

Wiedeń – jednodniowa wycieczka

Ruszamy do Wiednia. To już ostatnia z jednodniowych wycieczek, które zrobiliśmy we wrześniu na pokładzie linii AirBerlin. Tym razem pobudka jeszcze wcześniej niż ostatnio bo już około 5 rano. Szybkie wykwaterowanie i jeszcze w ciemności poszukiwanie przystanku autobusowego. Niestety nie mogliśmy trafić, pomimo, że kilka godzin wcześniej sprawdzałem jego położenie na mapie. W związku z tym biegiem udaliśmy się na przystanek, z którego jeździliśmy w ciągu dwóch poprzednich dni.  (więcej…)



2 października 2014

Budapeszt – jednodniówka w stolicy Węgier

16 września robimy kolejną wycieczkę samolotową z Berlina. Tym razem polecimy do Budapesztu, ponownie liniami AirBerlin. Zaczynamy rano na lotnisku Tegel, na które dostajemy się autobusem. Zjadamy szybkie śniadanie w saloniku i idziemy do samolotu, na około 1,5 h rejs do stolicy Węgier. (więcej…)