Archive | Włochy RSS feed for this section
2 lutego 2013

Na koniec: Bolonia

Ostatni dzień to poranny przejazd pociągiem do Bolonii i odwiedzenie centrum miasta. Tutaj szukaliśmy jakiejś ładnej pizzerii, jednak nic nie mieściło się w naszym pozostałym budżecie. W końcu, już w drodze powrotnej na przystanek autobusowy, z którego mieliśmy jechać na lotnisko trafiliśmy na mały lokal, gdzie nie było nikogo oprócz kucharza. Sama pizza szału nie robiła, ale dzięki temu wytrwaliśmy z pełnym żołądkiem do wieczora, czyli momentu, w którym wylądowaliśmy z powrotem we Wrocławiu i pojechaliśmy do Poznania, bowiem 17 października trzeba było iść na zajęcia. (więcej…)

1 lutego 2013

San Marino

W trzeci dzień weekendowego wyjazdu zaplanowaliśmy pojechać autobusem do położonego niedaleko San Marino. Przeszliśmy po śniadaniu na dworzec i próbowaliśmy dowiedzieć się z którego przystanku odjeżdża nas autobus, jednak z uwagi, że była sobota, to nie kursowały one zbyt często, a chętnych było dużo. Po podjeździe pod wielką górę znaleźliśmy się w centrum miasta, gdzie zrobiliśmy duży spacer. Na koniec czas na kawę i jazda powrotna. Już przed 15 byliśmy w Rimini. Tutaj mając mapkę miasta mogliśmy zobaczyć kilka ważniejszych punktów. Wieczorem kolacja w tej samej restauracji i nocleg. (więcej…)

1 lutego 2013

Rimini – dzień drugi

Na drugi dzień zjedliśmy rano śniadanie – całkiem smaczne. Następnie poszliśmy na spacer po plaży. Tutaj wspomnę o tym, że byłem przekonany, że w październiku będzie jeszcze szansa na kąpiel w morzu, a normalnie będzie można chodzić w krótkich spodenkach i krótkim rękawku. Byłem w gruuuubym błędzie. Żałuję do dzisiaj, że nie wziąłem kurtki. (więcej…)

1 lutego 2013

Rimini – pierwszy samolotowy weekend

To miała być wielka niespodzianka. Nie puszczałem pary z ust, żeby dopiero na lotnisku Dziubek spojrzał na tablicę odlotów i zobaczył rejs, który miał się odbyć około godziny 20 liniami Ryanair. Lecieliśmy do Bolonii z Wrocławia, gdzie zawiózł nas Rafał. Podróż odbyła się bez żadnych problemów, a jeszcze przed jej rozpoczęciem kupiliśmy dużą ilość mentosów owocowych. (więcej…)