Archive by Author
24 listopada 2016

Zwiedzanie Seattle w jeden dzień

2016-07-08-16-49-00

Pierwszy dzień w Seattle upływa bardzo aktywnie. Poza pewnymi sprawami, które miałem do załatwienia na miejscu udało mi się dodatkowo sporo zobaczyć. Ale po kolei. Już o 6:30 rano, czyli po 4h spania poszedłem na śniadanie do hotelowej restauracji. Tutaj standard, który znam z hoteli Holiday Inn Express w USA. Zjadam naleśnika z maszyny z bananem i wypijam kawę. Mało tutaj zdrowych rzeczy, no może poza owsianką i owocami. Ważne jednak, że nie muszę nigdzie szukać o tej godzinie miejsca na posiłek i tracić czasu. Wykwaterowuję się i jadę samochodem w kierunku fabryki Boeinga w Everett. (więcej…)



18 listopada 2016

Sześć godzin w Toronto i lot do Seattle

img_4488

Po dotarciu do Toronto, jak najszybciej udałem się w kierunku kontroli paszportowej żeby wyjść na miasto. Tym razem miałem przerwę ponad 6 godzin, więc była to doskonała okazja, że przypomnieć sobie, jak to kilka lat temu spacerowałem uliczkami tego pięknego, kanadyjskiego miasta. Szczęście mi dopisało, bowiem bez żadnych kolejek szybko opuściłem lotnisko i po 5 minutach byłem już w autobusie numer 192 (Airport Rocket), którym podjechałem na stację metra Kipling (jest to ostatnia stacja zielonej linii numer dwa). Warto mieć odliczoną gotówkę, bowiem kierowca nie wydaje reszty, ja nie miałem, ale kazał mi wejść do środka bez biletu. (więcej…)



14 listopada 2016

Szalona podróż na Alaskę

2016-07-06-22-11-06

Zaczynamy relację z kolejnej podróży. Tym razem maksymalnie szalonej i raczej niespotykanej 😉 Dlaczego? Ponieważ niedawno wybrałem się na zachodnie wybrzeże USA i na Alaskę (na weekend). To wszystko sprawiło, że w krótkim czasie pokonałem drogą lotniczą około 27144 kilometrów przez tydzień. Moim celem było głównie przetestowanie klasy biznes w Boeingu 787 linii Air Canada oraz zobaczenie chociaż kawałka Alaski. Wiem, że to olbrzymia kraina i trzeba by tam spędzić kilka tygodni, żeby poczuć jej klimat, ale warunki miałem takie, a nie inne, więc w drogę! (więcej…)



2 listopada 2016

Relaks w Hilton Millenium Bangkok i powrót do domu

DCIM299MEDIA

Nieuchronnie zbliżał się koniec naszych wakacji. Pozostały nam jeszcze tylko trzy dni w Bangkoku. Wpierw jednak musieliśmy wrócić do stolicy z Chiang Mai. Nasz rejs był zaplanowany na przedpołudnie w związku z czym ze spokojem mogliśmy zjeść w hotelu śniadanie, spakować się i udać na lotnisko.  Lot do Bangkoku trwał niecałe 1,5 godziny. Ponownie bez opóźnień do celu dowiózł nas Boeing 737-900ER linii Lion Air. Po wylądowaniu na lotnisku Don Mueang wzięliśmy taksówkę do hotelu iSanook Residence. Tego dnia największe miasto Tajlandii przywitało nas mocnym deszczem, a my w planach mieliśmy udać się na zakupy… (więcej…)



27 października 2016

Trzy dni w egzotycznym Chiang Mai

DCIM299MEDIA

Z Bangkoku, a dokładniej z lotniska Don Mueang polecieliśmy liniami Lion Air do Chiang Mai. Lot nie trwał więcej niż 1,5 godziny. Na miejscu byliśmy bardzo późno. Prawdopodobnie był to ostatni przylot tego dnia. Po chwili oczekiwania nasz bagaż pojawił się na taśmie i mogliśmy szybko udać się na zewnątrz terminalu. Okazało się, że żaden z taksówkarzy nie chce zgodzić się na przejazd z taksometrem. Takie zachowanie jest tutaj praktykowane przez wszystkich przewoźników, w związku z czym musieliśmy targować się o dobrą cenę. Ostatecznie po przejściu kawałka trasy wzdłuż drogi zatrzymał się jeden z kierowców i przystał na naszą propozycję. Niestety okazało się, że on totalnie nie ma pojęcia gdzie znajduje się nasz hotel… (więcej…)



20 października 2016

Najlepszy hotel na Phuket i targ na wodzie w Bangkoku

_mg_8020

Ostatnie dwa dni na Phuket. To także ostatni czas w Tajlandii, kiedy mamy dostęp do ciepłego morza. Już około godziny 12 opuszczamy nasz hotel Crystal Wild Resort Panwa Phuket (dosłownie nasz, bowiem byliśmy tam praktycznie jedynymi gośćmi) i jedziemy z naszym kierowcą motorka do nowego miejsca. Tak, tak to ten sam człowiek, który przywiózł nas w to miejsce dwa dni temu. Powiedzieliśmy mu kiedy będziemy potrzebowali ponownie transport i zjawił się punktualnie. Chwila negocjacji (niestety był nieugięty) i już siedzieliśmy w jego drewnianej skrzynce i jechaliśmy do hotelu położonego przy plaży Karon, na zachodnim wybrzeżu wyspy Phuket. (więcej…)



18 października 2016

Phuket – nie tylko świetne plaże

DCIM299MEDIA

Dwa dni przerwy w Bangkoku od rajskich widoków i lecimy na Phuket, czyli największą tajską wyspę. Ponownie musimy bardzo wcześnie wstać, zamówić taksówkę i pojechać na lotnisko Don Muang, które oddalone jest od centrum miasta o niecałe 30 kilometrów. Koszt takiego przejazdu to około 30 złotych, więc bardzo w porządku. Rejs na Phuket mieliśmy przed 7 rano liniami Lion Air, który trwał około 1,5 godziny. Widoki przed lądowaniem ukazały nam, jak bardzo zielona jest to wyspa i wzbudziły w nas duże nadzieje na dobrą pogodę na miejscu. Ale po kolei… (więcej…)



12 października 2016

Ayutthaya – dawna stolica na własną rękę

DCIM299MEDIA

Po powrocie z Krabi do Bangkoku mieliśmy prawie dwa pełne dni do zagospodarowania. Pierwszy z nich przeznaczyliśmy na spacery po obecnej stolicy Tajlandii, a drugi na odwiedziny miasta Ayutthaya, które jest historyczną stolicą tego kraju. W między czasie zatrzymaliśmy się w hotelu Holiday Inn Express Bangkok Sukhumvit 11. Jest to bardzo nowoczesny hotel ze świetną siłownią na dachu. Serwowane w nim śniadanie należało do bardzo smacznych. Niestety cena noclegu w tym miejscu jest w naszej ocenie zbyt wysoka do oferowanego standardu, dlatego niekoniecznie wybierzemy ten hotel kolejnym razem. (więcej…)