Na miejscu w Amsterdamie czeka ładny i przestronny apartament, który oferuje wszystko co jest potrzebne do wygodnego pobytu. Żeby wygodnie poruszać się po stolicy Holandii warto wypożyczyć rower. Właśnie ten środek transportu jest tutaj najpopularniejszy i wszędzie nim możemy się dostać.
Kapitalny apartament na obrzeżach Amsterdamu. Oferował wszystko co potrzebne, żeby komfortowo mieszkać.
W przerwie od zwiedzania można skorzystać z siłowni, a konkretnie bieżni. Maraton miał być już w październiku, więc każdy trening na wagę złota.
Hotelowa siłownia sprawdzona.
Po treningu miło spędzić kilkanaście minut w saunie.
Tak, Holendrzy lubią jeździć na rowerach.
Amsterdam jest niestety drogim miastem i zakupy można robić wyłącznie w dużych marketach, gdzie ceny są jeszcze znośne.
Znaleźć przystępną cenowo restaurację w Amsterdamie jest niezwykle trudno. We włoskiej knajpie obsługuje Polka, jednak porcje nie są najbardziej okazałe.
Miejscowość Zandvoort znajduje się około 30 km od Amsterdamu i można tam łatwo dostać się pociągiem. Mamy tutaj szeroką plażę i Morze Północne, które niestety nawet w lipcu jest dosyć chłodne. Chwila leżenia i śpimy… Później spacer i powrót do miasta.
Przed powrotnym rejsem do Gdańska nagle zmianie ulega bramka o czym dowiadujemy się dosłownie kilkanaście minut przed wylotem. Dobrze, że zdążyliśmy się zorientować na olbrzymim lotnisku Schiphol.
W rejsie powrotnym już mniejsza kanapka, ale równie smaczna!
Najnowsze komentarze