sie 28

W drodze na rajską(?) Kubę

przez w Kuba

To już czwarty (!) i ostatni nasz wyjazd, którego główną przyczyną był error fare i niesamowicie niskie ceny z Amsterdamu do różnych destynacji zza Atlantykiem. Tym razem wybór padł na Kubę i wycieczkę w szerszym gronie, bo lecieliśmy aż w sześć osób. Rozpoczęliśmy całość lotem z Poznania do Eindhoven, skąd wzięliśmy bezpośredni pociąg na lotnisko w Amsterdamie. Na miejscu byliśmy ponad trzy godziny przed odlotem, czyli idealnie, żeby wejść do saloniku przed odlotem do Mexico City, gdzie czekała nas dłuższa przesiadka przed lotem do Hawany.

Już tyle razy pisaliśmy o lotach na pokładzie Aeromexico, że nie będziemy się powtarzać. Rejsy Dreamlinerem są bardzo komfortowe, nawet w klasie ekonomicznej. Tym bardziej w nocy, jak ktoś może spać, to podróż mija szybko. Przylecieliśmy o czasie, szybka kontrola paszportowa i już byliśmy blisko celu. Lot na Kubę z Meksyku trwał około 2 godzin. Podano jeszcze drobną przekąskę.

Po wylądowaniu w stolicy szybka kontrola celna i od razu wymieniliśmy pieniądze, po czym ruszyliśmy na przystanek autobusowy z którego podjechaliśmy do centrum miasta, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg przez Airbnb. Wsiadamy w P12, który jest najtańszą opcją. Niestety jest on załadowany „po korek” przez co podróż nie jest komfortowa. Jednak cena 1 CUP robi swoje. Czas przejazdu to około 40 minut.

Tego dnia już zbyt wiele się nie wydarzyło. Wieczorem udało nam się zrobić krótki spacer, jednak rano było już znacznie lepiej. Jet lag na nie męczył, więc wstaliśmy około 7 rano i ruszyliśmy w stronę centrum miasta.

Miasto dopiero budziło się do życia. Szliśmy w kierunku kubańskiej wersji amerykańskiego Kapitolu, bo ten budynek był właśnie cały czas widoczny z oddali. Pokręciliśmy się po centrum, zjedliśmy lody, które kosztowały jakieś 20 groszy.

Na zakończenie naszego porannego zwiedzania postanowiliśmy przejechać się autem z poprzedniej epoki w jaskrawym kolorze. Te są na ulicach Hawany wszędzie. Można podziwiać stare Cadillaci czy Chryslery. Trzeba przyznać, że są one bardzo fotogeniczne, jak zresztą całą stolica. Do tego jest ona wyjątkowo klimatyczna. Architektura tutaj jest niesamowita, różnorodna i zapewne zaskoczy każdego. Chodzenie ulicami Starej Hawany to bardzo ujmujące zajęcie.



Tagi: , , , ,

Zostaw komentarz