Tag Archives: warszawa
21 lipca 2013

Z Brugii do Brukseli i do domu

Niedziela nadeszła bardzo szybko. Oznaczało to koniec weekendu w Belgii i czas powrotu do domu. Rano zjedliśmy drugie i ostatnie słodkie śniadanie w hostelu Snuffel, po czym spakowaliśmy się i ruszyliśmy na dworzec kolejowy, żeby podjechać pociągiem do stolicy.

W czasie podróży jedni spali, a drudzy oglądali na laptopie zdjęcia z dnia poprzedniego. Na dworcu w Brukseli poszukaliśmy informacji turystycznej, żeby dostać darmową mapę i udać się do centrum. W samym sercu Brukseli znajduje się Grand Place, jeden z najładniejszych rynków Europy, ulubione miejsce spotkań turystów i brukselczyków. Na placu króluje wspaniały gotycki ratusz, otoczony XVII-wiecznymi domami cechów kupieckich. Podczas zwiedzania zrobiliśmy sobie dwie przerwy. Pierwszą w MCDonaldzie na kawę, a drugą na gofry ze śmietaną, czekoladą i owocami. Trudno było je zjeść tak, żeby się nie ubrudzić. Spożyliśmy je niedaleko Manneken Pisa, czyli jednego z symboli miasta. Jest to fontanna przedstawiająca figurkę siusiającego chłopca. Jest ona często ubierana jest w różnorodne stroje ludowe, czy okolicznościowe, w związku z odbywającymi się w Brukseli uroczystościami. Do tej pory otrzymał on około 1000 różnych kostiumów. Wszystkie te stroje przechowywane są w Muzeum Miasta Brukseli. Kiedy robiło się późno zaczynaliśmy kierować się na dworzec, żeby przejechać do Charleroi, skąd miał odbyć się lot do Warszawy. Słońce już zachodziło.Pociąg był opóźniony ok. 10-15 minut, a my jechaliśmy bez ważnych biletów. Duży niepokój, ciągłe rozglądanie się. Godzina drogi trochę się dłużyła. Ja kopiowałem zdjęcia, a reszta próbowała spać. (więcej…)



31 stycznia 2013

Powrót z Varadero do domku

31 lipca nastał dzień naszego powrotu do domu. O godzinie 11 opuściliśmy hotelowy pokój. Również w między czasie skorzystaliśmy z siłowni. Od godziny 15 zaczęliśmy czekać przy wyjściu z hotelu na ewentualny autobus, żeby za darmo zabrać się z inną grupą, a zostawione pieniądze przeznaczyć na rum i inne miejscowe wyroby. Niestety, długo nic nie mogliśmy „złapać” przez co wyszliśmy z hotelu Barcelo i szliśmy w stronę centrum. Po chwili zatrzymał się taksówkarz i za standardową kwotę 25 CUC zabrał nas na lotnisko.

(więcej…)