Tag Archives: kanada
24 listopada 2016

Co zobaczyć w Vancouver w jeden dzień?

img_4837

Pierwszy dzień w czasie tej wycieczki, kiedy wreszcie udało mi się wyspać. Budzik nastawiony na godzinę 8:15 był mi absolutnie niepotrzebny, bowiem już po godzinie 6 otworzyłem oczy i czułem, że jestem gotowy do działania. Zwiedzanie przy dużym zmęczeniu czy jetlagu to średnia przyjemność, a przy tak krótkich wyjazdach jak ten trudno o czas na odpoczynek. Na szczęście tym razem nie miałem żadnych problemów ze zmianą czasu (przypomnę, że to aż 9 godzin różnicy w Seattle i 10 na Alasce). (więcej…)



18 listopada 2016

Sześć godzin w Toronto i lot do Seattle

img_4488

Po dotarciu do Toronto, jak najszybciej udałem się w kierunku kontroli paszportowej żeby wyjść na miasto. Tym razem miałem przerwę ponad 6 godzin, więc była to doskonała okazja, że przypomnieć sobie, jak to kilka lat temu spacerowałem uliczkami tego pięknego, kanadyjskiego miasta. Szczęście mi dopisało, bowiem bez żadnych kolejek szybko opuściłem lotnisko i po 5 minutach byłem już w autobusie numer 192 (Airport Rocket), którym podjechałem na stację metra Kipling (jest to ostatnia stacja zielonej linii numer dwa). Warto mieć odliczoną gotówkę, bowiem kierowca nie wydaje reszty, ja nie miałem, ale kazał mi wejść do środka bez biletu. (więcej…)



23 lipca 2016

Podróżuję za dużo?

13708243_1128949340584010_2152649636077253239_o

13708243_1128949340584010_2152649636077253239_o

Na tytułowe pytanie odpowiem od razu. Prawdopodobnie tak, ponieważ mam sporo zaległości na blogu, który właśnie czytasz 😉 Tylko w tym roku, który przecież nadal trwa w najlepsze, odwiedziłem dziesiątki miejsc w 20 krajach na całym świecie. Najlepiej pokazują to jednak moje obecne statystyki: (więcej…)



29 lipca 2013

Prawie maj, a w Toronto prawie zima

IMG_3034

Następnego dnia, czyli 27 kwietnia mieliśmy wczesną pobudkę o 8 rano i śniadanie z przywiezionych produktów zjedzone jeszcze pokoju. Ubraliśmy się w kurtki, czapki itp. i ruszyliśmy zwiedzać miasto. Pierwszym punktem była Casa Loma – mały, neogotycki zamek, znajdujący się przy Austin Terrace, zbudowany w latach 1911–1914. Mieliśmy do niego całkiem spory kawałek, ale poszliśmy pieszo. Niestety wstęp do środka był bardzo drogi, więc zrezygnowaliśmy, ale i tak było wart zobaczyć go z bliska. W czasie spaceru mogliśmy przekonać się, jak wyglądają domki jednorodzinne w Toronto. Około godziny 12 chcieliśmy dostać się do metra, żeby przejechać w inny region miasta, jednak ostatecznie przeszliśmy pieszo na obiad, żeby skosztować syropu klonowego z naleśnikami w klimatycznej restauracji, która była polecana w Internecie. Bardzo nam smakowało. (więcej…)