Tag Archives: japonia
1 lutego 2013

Hiroszima i Miyajima

24 września, po nocnym przejeździe z Osaki do Hiroszimy i zjedzeniu śniadania w MC Donaldzie pojechaliśmy pociągiem do portu z którego można płynąć do wyspy Miyajima, która znajduje się na Wewnętrznym Morzu Japońskim. Po 10 minutowym rejsie po raz kolejny przywitały nas biegające na wolności sarny. (więcej…)



1 lutego 2013

Kobe w celu zobaczenia mostu i klepsydry

Następnie wybraliśmy się do położonego blisko Kobe, które jest jednym z największych portów Japonii. Również tutaj znajduje się piękny zegar kwiatowy i duża chińska dzielnica. (więcej…)



1 lutego 2013

Osaka i problem z dotarciem do podniebnych ogrodów

Dworzec główny w Osace przypomina małe miasto. Mieliśmy duże problemy, żeby przejść z niego do „wiszących ogrodów”. Dobrze, że jedna z osób zaoferowała swoją pomoc i na kartce narysowała nam dokładną trasę.

23 września, rozpoczęliśmy dalsze zwiedzenia Osaki. Na pierwszy ogień poszedł zamek znajdujący się w centrum miasta. Jeden z najbardziej znanych w całej Japonii. W między czasie kupiliśmy niebieskie lody, o których czytaliśmy w Internecie. Okazały się nie najsmaczniejsze.

(więcej…)



1 lutego 2013

Nara, czyli jelenie na wolności

22 września, przyjazd przed południem do Nara, czyli do pierwszej historycznie stolicy Japonii. W parkach wokół świątyń można spotkać sarny biegające swobodnie i wymuszające jedzenie od ludzi. Smakołyki dla tych zwierząt można zakupić na okolicznych straganach. My jednak mieliśmy swoje wafle ryżowe, które bardzo przypadły tym zwierzakom do gustu. (więcej…)



1 lutego 2013

Kyoto w cieniu Złotego Pawilonu

21 września, dzień w Kyoto rozpoczęliśmy na dworcu autobusowym po przyjeździe z Tokio o godzinie 6 rano. Po zakupie biletów udaliśmy się do hostelu zostawić bagaż i zjeść śniadanie. Na zwiedzanie ruszyliśmy tuż po 10. Pierwszym punktem był spacer po parku otaczającym zamek szoguna Tokugawy – Nijo-jo. W dalszej drodze (autobusem) dostaliśmy się do olśniewającego, Złotego Pawilonu – Kinkaku-ji. To właśnie on zrobił na nas piorunujące wrażenie – jest cudowny. (więcej…)



1 lutego 2013

Nikko – przepych na każdym kroku

20 września, całodzienny wyjazd do dawnej stolicy Japonii, czyli Nikko. W Japonii znane jest powiedzenie: nie używaj słowa ‚wspaniały’, jeśli nie widziałeś Nikko. Spacer aleją wysadzaną wielowiekowymi cedrami do chramu Toshogu, położonego w lesie mauzoleum jednego z najpotężniejszych władców Japonii, szoguna Tokugawa Ieyasu. Wraz ze świątynią buddyjską Rinnoji i chramem Futarasan – jest to jedyny w swoim rodzaju, z przepychem zdobiony, rozległy kompleks świątynny. Tego samego dnia wróciliśmy do Tokio skąd udaliśmy się na całonocną podróż do Kyoto. (więcej…)



1 lutego 2013

Tokio w pełnej krasie!

19 września, po odprawie i kontroli bagażowej, pojechaliśmy kolejką do centrum miasta. Skąd udaliśmy się do hostelu niedaleko stacji Asakusa. Tam zostawiliśmy bagaże i około południa rozpoczęliśmy zwiedzanie stolicy Japonii. Pomimo ogromnego zmęczenia spowodowanego zmianą czasu wytrwaliśmy aż do wieczora. Było warto, ponieważ Tokio zrobiło na nas ogromne wrażenie. Szczególnie, po zachodzie słońca. (więcej…)



1 lutego 2013

Z Rzymu do Tokio

W drodze na lotnisko w Sofii zorientowaliśmy się, że nie mamy ze sobą portfela, który został w pokoju na półce. Były w nim wszystkie pieniądze, karty i dokumenty. Zaczyna się nerwowa sytuacja. Do wylotu 2 godziny. Postanawiamy wrócić i próbować dostać się do pokoju, pomimo że nie mieliśmy kluczy. Dzwonimy, walimy w drzwi, krzyczymy. Udaje się. Taksówkarz nie mówi słowem po angielsku, nic nie rozumie. Mówiąc do niego „szybko!” zostaje to odebrane, jako kurs na ulicę „szybko”. Tego wydarzenia nie zapomnimy do końca życia. (więcej…)