30 marca 2014

Pierwszy wieczór w Chinach

Na lotnisku kierujemy się na metro, linię numer 2, która zawiezie nas prawie do samego hotelu Holiday Inn Express Shanghai Jinsha. Po prawie dwóch godzinach drogi wysiadamy na stacji Songhong Road, skąd za 14 RMB jedziemy taksówką pod drzwi do hotelu. Angielskiego nie zna nikt i gdyby nie to, że recepcja hotelu wysłała mi adres po chińsku to chyba nigdy byśmy nie trafili na miejsce. W hotelu śpimy za punkty sieci IHG, które uzbierane zostały podczas ostatniego Big Win. Cena to 5k punktów. Warunki w hotelu komfortowe, mało gości, pomocna obsługa. Kwaterujemy się w kilka chwil. Dostajemy pokój na 8 piętrze. Jest tutaj wszystko co potrzebne wraz z przyborami kosmetycznymi, kawą, herbatą i Internetem (przewodowym i WiFi). (więcej…)