sie 31

Restauracja Buddha na Nowym Świecie

przez w Polska

14 sierpnia rozpoczynaliśmy kolejny wyjazdowy weekend. Tym razem trasa wiodła przez Warszawę do Pragi. Taki wybór padł z przyczyn czysto lotniczych. Niestety nadal nie ma bezpośrednio połączenia stolicy Czech z Poznaniem. Przed wylotem chcieliśmy wybrać się do dobrej restauracji na kolację. Przeglądaliśmy Groupona i wpadła nam taka oto oferta restauracji Buddha. Zniżka znacząca, dużo kupionych, więc czemu nie skorzystać. Jak się okazało to był błąd.

Ale po kolei. Podróż rozpoczęliśmy od przejazdu na dworzec PKP w Poznaniu, skąd dzięki Blacklane udaliśmy się z bardzo rozgadanym kierowcą na lotnisko. Tutaj szybkie nadanie bagażu i przechodzimy kontrolę. Oczywiście Kasia zapomniała, że ma jakiś płynny kosmetyk w torebce. Żeby nie wyrzucać oddaję jej swój plecak, który nadajemy jako bagaż rejestrowany. Po kontroli idziemy na 30 minut do saloniku.

Lot do Warszawy odbywa się tym razem Embraerem, a nie Bombardierem, jak to najczęściej bywa na tej trasie. Odbieramy bagaż i jedziemy z naszym kierowcą do hotelu Holiday Inn Express: Airport, który znajduje się kilka kilometrów od lotniska. Tym razem nocleg za jedyne 10 Euro ze śniadaniem udało się znaleźć poprzez aplikację mobilną Hotel Tonight. Wystarczy przy rejestracji podać kod: mgalon1, żeby otrzymać dodatkowe środki na rezerwacje. Działa na Androidzie i iOSie. Hotel bardzo przyjemny, czysty i dobrze wyposażony. My jednak jedziemy teraz do centrum na wspomnianą na początku kolację.

Restauracja Buddha na Nowym Świecie okazała się złym pomysłem. Porcje były miniaturowe, a wszystkie potrawy ekstremalnie, jak na polskie warunki drogie. Bez zniżki nasz rachunek wyniósłby ponad 110 zł, a wyszliśmy głodni. Pospacerowaliśmy jeszcze trochę po stolicy i weszliśmy zjeść drugą kolację do Sfinksa. To był już dobry pomysł. Powoli ściemniało się, więc pojechaliśmy metrem na stację z której spacerkiem można było dotrzeć do hotelu na nocleg.

Rano bardzo urozmaicone śniadanie spożywaliśmy w kameralnej atmosferze, ponieważ gości prawie nie było. Niczego nam nie brakowało, chociaż ekspres do kawy coś odmawiał posłuszeństwa. Na lotnisko ponownie zawiozła nas obsługa hotelu. Jak przebiegał lot do Pragi opiszę w kolejnym wpisie.

IMG_1073

IMG_1079

IMG_1081

IMG_1082

IMG_1085

IMG_1090

IMG_1092

IMG_1096

IMG_1098

IMG_1103

IMG_1105



Tagi: , , ,

Zostaw komentarz