sty 26

Koh Samui – wypoczynek w rajskim klimacie

przez w Tajlandia

Dzięki pomocy pani z recepcji udało nam się zorganizować transport taksówką do portu z którego mieliśmy płynąć na wyspę Koh Samui. Niestety rano nie przygotowano nam śniadania o co prosiliśmy. Po dotarciu do wybrzeża kupiliśmy bilety na prom i zajęliśmy na nim miejsca. Rejs nie był długi. Po wyjściu zaczęliśmy szukać na swój sposób taksówki, pomimo, że naganiaczy było pełno. Rozdzieliliśmy się, żeby nie wiedzieli, że jest nas aż czwórka po czym ja z p.Bryńskim łapaliśmy taksówki na ulicy. Udało się zawsze trochę taniej, niż byłoby to zrobione normalnym sposobem.

Koh Samui, która jest zwana „wyspą kokosowych drzew” jest sercem południowej części Zatoki Tajlandzkiej i trzecią, co do wielkości wyspą Tajlandii. Idylliczny krajobraz Koh Samui tworzy aż 26 kilometrów piaszczystych plaż, wspaniałe klify i małe, klimatyczne wioski.

Pojechaliśmy do hotelu The Passage Resort 5*, który znajduje się na północnym zachodzie wyspy. Był to rzeczywiście idealny punkt do odpoczynku, a spora cena noclegów tutaj była w pełni uzasadniona. Cały kompleks był prawie nowy i oferował wszystko co jest potrzebne, żeby zapomnieć o rzeczywistości. Dostaliśmy dwa domki położone obok siebie z tarasem. Mieliśmy kilka kroków do dużego basenu i plaży oraz restauracji. Do tego praktycznie nie było gości, dzięki czemu czuliśmy się jak u siebie.

Pierwszego dnia pobytu poszliśmy z Panem Tadeuszem zobaczyć okolicę i okazało się, że bez skutera będzie nam tutaj trudno cokolwiek zobaczyć poza hotelem. Wzięliśmy taksówkę, żeby zawiozła nas do wypożyczalni i pokazując legitymacje studencką jako prawo jazdy (;D) dostaliśmy dwukołowy pojazd, który okazał się kapitalnym rozwiązaniem. Pierwsze co zrobiliśmy to weszliśmy do miejscowego Tesco, gdzie jak się okazało sprzedawane sa gotowe dania obiadowe. Ich cena to około kilku złotych, ale uwaga! Pod koniec dnia spada ona do 0,5-1 zł, bo mija gwarancja i wtedy można kupić dosłownie kilogramy jedzenia za parę złotych. A w tym dużo warzyw, kurczak z grilla czy makaron lub ryż. Dzięki temu mogliśmy codziennie najeść się do syta.

Kolejnego dnia, ja z Panem Bryńskim wstaliśmy bardzo wcześnie, żeby skuterem zrobić kółko wokół wyspy. Chcieliśmy, żeby nie podróżować w upale i przy okazji wrócić na śniadanie do hotelu. Udaliśmy się w pierwszej kolejności do posągu wesołego buddy, który owiewa trochę kiczem, ale wrażenie robi pozytywne z uwagi na swoje gabaryty. Dalej zrobiliśmy wspinaczkę na punkt widokowy oraz żeby zobaczyć kamień w kształcie serca i malutki wodospad.

Śniadania w hotelu Passage Resort to istna poezja. Dawno nie jadłem nigdzie tak dobrych potraw, a do tego ich wybór był bardzo duży. Najbardziej smakowały mi jednak warzywa i jogurty, a prym wiódł dragonfruit, czyli smoczy owoc. Przypomina on smakiem kiwi. Pyszne również były ananasy. Pozostałą część dnia spędzaliśmy na basenie, gdzie kąpaliśmy się, opalaliśmy, ale też mogłem robić swoje prace na komputerze, bo Internet był bardzo dobry. W pamięci zapadły nam również zachody słońca, gdzie niebo przybierało magiczne kolory. Jednego dnia z wysokich palm pracownik hotelu zdjął dla nas kokosy, które można było wypić, a później zjeść ich środek.

Jednego dnia postanowiłem wcześnie rano, samo wybrać się na objazd po wyspie. Chciałem zobaczyć jeszcze kilka miejsc, które wskazywała mapa, ale nie zrobiliśmy tego poprzednio. Tak też samotnie ruszyłem do innego wodospadu. Po zatrzymaniu się i zostawieniu motoru przyszedł do mnie pies, który nie opuścił mnie na krok. Cały czas na rozwidleniu dróg wskazywał prawidłową ścieżkę. Zrobiłem też małe zakupy, żeby spróbować tutejszej zimnej kawy i lodów. Dotarłem również na wybrzeże, gdzie znajdują się skały w kształcie narządów rozrodczych kobiety i mężczyzny. Ostatnim punktem był kolejny, tym razem wysoko położony wodospad, po odwiedzeniu którego już bardzo się spieszyłem na śniadanie, żeby coś zjeść. A w sumie nie coś, ale sporo pysznych rzeczy. Po tych 3 dniach na skuterze jeździłem już pewnie i pomimo lewostronnego ruchu nie miałem żadnych problemów. Często wyprzedzało się nawet miejscowych.

IMG_2732

Pokoje w Passage Resort

IMG_2734

IMG_2743

IMG_2755

IMG_2760

IMG_2766

IMG_2780

IMG_2784

IMG_2788

IMG_2791

IMG_2792

IMG_2797

IMG_2802

IMG_2810

IMG_2818

IMG_2820

IMG_2822

IMG_2838

IMG_2858

IMG_2870

IMG_2886

IMG_2933

IMG_2950

IMG_2951

IMG_2952

IMG_2955

IMG_2956

IMG_2959

IMG_2960

IMG_2961

IMG_2966

IMG_2968

IMG_2970

P1050814

P1050839

P1060004

P1060008

P1060011

P1060013

P1060018

P1060025

P1060033



Tagi: , , ,

Zostaw komentarz