Kolejnego poranka, a dokładniej o 4:30 wstajemy i jedziemy o 5 na lotnisko. Przechodzimy tylko kontrolę bezpieczeństwa i idziemy na ekspresową kawę do saloniku, żeby znowu nie spóźnić się na samolot. Ten już na nas czeka, dzięki czemu o czasie lądujemy w Filadelfii i jedziemy shuttle busem na inny terminal, żeby polecieć do Tampy. Wylot mamy o 7:50 samolotem Boeing 737-900. W czasie rejsu podawane są napoje, a my oglądamy polski film Syberiada. Po niecałych 3 godzinach lotu docieramy na miejsce. Idziemy do saloniku coś zjeść i odebrać nasz bagaż. Teraz pozostaje nam odwiedzić wypożyczalnie samochodów Thirsty. Dostajemy Nissana Versa SV o przebiegu około 51 tysięcy mil i nawigację GPS bez której naszym zdaniem podróżowanie po USA jest praktycznie niemożliwe dla turysty. Ustawiamy adres naszego hotelu Howard Johnson Express i ruszamy w drogę. Tutaj czeka na nas już od dnia poprzedniego pokój na 1 piętrze (przypominamy, że uciekł nam samolot). Rozpakowujemy się i jedziemy do Tampa’s Lowry Park Zoo, czyli jednego z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych na Florydzie. W cenie 25 dolarów od osoby możemy zobaczyć kilka sekcji tematycznych, gdzie znajdują się najróżniejsze zwierzęta, a w tym również te egzotyczne. Największe wrażenie robią na nas kangury, żyrafy i płaszczki, które można nawet pogłaskać. (więcej…)
Najnowsze komentarze