6 kwietnia 2014

Lot wzdłuż wybrzeża do Proserpine

5 kwietnia zaczynamy o godzinie 9:30. Wyspani, idziemy do kuchni zrobić śniadanie. Ja zjadam jeszcze ostatnią paczkę ryżu z polski, a Kasia tosty z dżemem prosto z Australii. Pakujemy się. Tuż po 10 przyjeżdża Leon nasz host, który w cenie 30 AUD zaproponował nam transport na lotnisko. Jest to najtańsza i najwygodniejsza z dostępnych opcji dla dwóch osób. Ruszamy o 11:10, żeby po 20 minutach być już na terminalu krajowym lotniska w Brisbane. (więcej…)