Whiteheaven Beach – odwiedziny raju
Pobudka punktualnie o 5:30 i zabieramy się za przygotowanie śniadania. Spożywamy płatki kukurydziane z mlekiem oraz po dwa tosty z dżemem. Myjemy ząbki i wychodzimy przed hotel. Stoi autobus i akurat zamyka drzwi. Szybko podbiegamy i okazuje się, że nie ma nas na liście wycieczki, a firma na drzwiach się zgadza. Tłumaczę kierowcy że rezerwowaliśmy rejs wczoraj wieczorem i pewnie to jest powód naszej absencji na liście pasażerów. Siadamy i jedziemy do portu. Po drodze zbieramy jeszcze kolejnych turystów. (więcej…)
Najnowsze komentarze