Archive | Ameryka Północna RSS feed for this section
29 lipca 2013

Wodospad Niagara – mniejszy, niż oczekiwaliśmy

W sobotę, 28 kwietnia pojechaliśmy z głównego dworca autobusowego w Toronto do miejscowości Niagara Falls. Wyjazd był o godzinie 8:00, a na miejscu byliśmy przed 10. Z trafieniem nie było problemów, bowiem dzień wcześniej dokładnie sprawdziliśmy, gdzie znajduje się przystanek. (więcej…)

29 lipca 2013

Prawie maj, a w Toronto prawie zima

IMG_3034

Następnego dnia, czyli 27 kwietnia mieliśmy wczesną pobudkę o 8 rano i śniadanie z przywiezionych produktów zjedzone jeszcze pokoju. Ubraliśmy się w kurtki, czapki itp. i ruszyliśmy zwiedzać miasto. Pierwszym punktem była Casa Loma – mały, neogotycki zamek, znajdujący się przy Austin Terrace, zbudowany w latach 1911–1914. Mieliśmy do niego całkiem spory kawałek, ale poszliśmy pieszo. Niestety wstęp do środka był bardzo drogi, więc zrezygnowaliśmy, ale i tak było wart zobaczyć go z bliska. W czasie spaceru mogliśmy przekonać się, jak wyglądają domki jednorodzinne w Toronto. Około godziny 12 chcieliśmy dostać się do metra, żeby przejechać w inny region miasta, jednak ostatecznie przeszliśmy pieszo na obiad, żeby skosztować syropu klonowego z naleśnikami w klimatycznej restauracji, która była polecana w Internecie. Bardzo nam smakowało. (więcej…)

29 lipca 2013

Mamy wizę na 10 lat, więc majówka w USA

WP_000015

Jeszcze w grudniu 2011 roku udało nam się kupić przeloty do Kanady i Stanów Zjednoczonych liniami AirFrance. Całą wycieczkę zaplanowaliśmy na długi weekend majowy. Nadszedł dzień 26 kwietnia, czyli czwartek. O 6:55 mieliśmy lot z Warszawy do Paryża. Z uwagi na tak wczesną porę pojechaliśmy do stolicy już dzień wcześniej pociągiem i autobusem na lotnisko. Jak to często bywa wysiedliśmy trochę za wcześnie i do terminalu szliśmy pieszo. O 1:15 usiedliśmy na pierwszym piętrze, gdzie nie było prawie nikogo i położyliśmy się spać na kilka godzin. (więcej…)

31 stycznia 2013

Powrót z Varadero do domku

31 lipca nastał dzień naszego powrotu do domu. O godzinie 11 opuściliśmy hotelowy pokój. Również w między czasie skorzystaliśmy z siłowni. Od godziny 15 zaczęliśmy czekać przy wyjściu z hotelu na ewentualny autobus, żeby za darmo zabrać się z inną grupą, a zostawione pieniądze przeznaczyć na rum i inne miejscowe wyroby. Niestety, długo nic nie mogliśmy „złapać” przez co wyszliśmy z hotelu Barcelo i szliśmy w stronę centrum. Po chwili zatrzymał się taksówkarz i za standardową kwotę 25 CUC zabrał nas na lotnisko.

(więcej…)

31 stycznia 2013

Varadero, hotel Barcelo Solymar *****

Z hotelu Dos Mares do Barcelo mieliśmy bardzo blisko. Ruszyliśmy od razu po wspomnianym śniadaniu, licząc, że uda nam się wcześniej dostać pokój, niż było to zapisane na rezerwacji (14:00). Po dotarciu około 11:00 do naszego wymarzonego hotelu wszystko poszło sprawnie, a co najważniejsze po naszej myśli. Otrzymaliśmy nie tylko opaski, żeby korzystać z hotelowych dóbr, ale również klucze do pokoju w budynku głównym. Co ciekawe rezerwację mieliśmy w hotelu Solymar (5*), ale pokój miał być w hotelu Arenas Blancas (4*), który znajdował się obok. Po chwili niepewności i rozmowy udało się wszystko tak, jak sobie wymarzyliśmy. Po zostawieniu bagaży w pokoju poszliśmy zwiedzać nasz hotel, którego powierzchnia była ogromna, a jako goście Solymar mogliśmy korzystać również ze wszystkich uroków hotelu Arenas Blancas.  (więcej…)

31 stycznia 2013

Varadero, hotel Dos Mares **

W pokoju hotelu Dos Mares mieliśmy nieproszonego gościa – jaszczurkę, która poruszała się po ścianie. Również tutaj mieliśmy spore problemy ze spaniem, ponieważ okna były nieszczelne, a na ulicy do późnych godzin nocnych było bardzo głośno, a my znajdowaliśmy się w centrum Varadero. Rano dostaliśmy specyficzne śniadanie: 3 kawałki pomarańczy, omlet i kawa. (więcej…)

31 stycznia 2013

Varadero, hotel Kawama ***

Na kolejne dwie noc przenieśliśmy się do hotelu Kawama, na który zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili, jako alternatywa dla wyjazdu do Trinidadu, gdzie istniało zagrożenie zarażenia się cholerą. Obiekt ten znajdował się trochę ponad kilometr od naszego poprzedniego hotelu. Zakwaterowanie mieliśmy mieć o godzinie 15, ale wszystko opóźniło się o około godzinę. Mieszkaliśmy w domku typu bungalow, gdzie niestety warunki były zdecydowanie gorsze niż poprzednio. Co ciekawe hotel ten w katalogu firmy Neckermann ma aż 5 gwiazdek… (więcej…)

31 stycznia 2013

Varadero, hotel Playa Caleta ****

Po przyjeździe do hotelu Playa Caleta udaliśmy się do recepcji. Tam pokazaliśmy potwierdzenie naszej rezerwacji, którą dokonaliśmy u kanadyjskiego pośrednika, bowiem miał on najkorzystniejsze ceny. Jest to podyktowane tym, że właśnie osoby z tego kraju najczęściej wybierają Kubę, jako swój wakacyjny cel. Pani wydająca klucze była przekonana, że jesteśmy obywatelami Kanady, przez co dostaliśmy pokój z widokiem na ocean i inne opaski (All Inclusive) w kolorze pomarańczowym. Bagaże do pokoju zaniósł nam hotelowy boy, który pokazał nam cały hotel. Ja poszedłem od razu zobaczyć plażę i sprawdzić temperaturę wody. Tam spotkałem pana, który opiekował się plażą i porozmawiałem na temat epidemii cholery, o której dużo słyszeliśmy w Polsce przed wyjazdem. On o dziwo w ogóle o tym nie słyszał.  (więcej…)