Rimini – dzień drugi
Na drugi dzień zjedliśmy rano śniadanie – całkiem smaczne. Następnie poszliśmy na spacer po plaży. Tutaj wspomnę o tym, że byłem przekonany, że w październiku będzie jeszcze szansa na kąpiel w morzu, a normalnie będzie można chodzić w krótkich spodenkach i krótkim rękawku. Byłem w gruuuubym błędzie. Żałuję do dzisiaj, że nie wziąłem kurtki. (więcej…)
Najnowsze komentarze