Powrót do San Pedro i nocleg w Calamie
Wycieczka czterodniowa kończy się w tym samym miejscu, gdzie się rozpoczęła, czyli w San Pedro. Żeby tam dotrzeć mieliśmy do przejechania jeszcze kawałek drogi. W związku z tym ponownie musieliśmy wcześnie wstać, spakować się i ruszyć w kierunku granicy z Chile. Po drodze postój na śniadanie, które tym razem trochę nas rozczarowało i musieliśmy sięgnąć po własne zapasy. Przy wyjeździe z Boliwii uiszczamy opłatę na granicy (w przeliczeniu kilka złotych) i czekamy na autobus do San Pedro. Tam jeszcze czeka nas kontrola bagażu. Wcześniej po drodze musimy wypełnić deklaracje wjazdowe, gdzie jesteśmy pytani między innymi o posiadane ze sobą jedzenie. Zdeklarowane jabłka zostają wyrzucone. (więcej…)
Najnowsze komentarze