Trzy dni w egzotycznym Chiang Mai
Z Bangkoku, a dokładniej z lotniska Don Mueang polecieliśmy liniami Lion Air do Chiang Mai. Lot nie trwał więcej niż 1,5 godziny. Na miejscu byliśmy bardzo późno. Prawdopodobnie był to ostatni przylot tego dnia. Po chwili oczekiwania nasz bagaż pojawił się na taśmie i mogliśmy szybko udać się na zewnątrz terminalu. Okazało się, że żaden z taksówkarzy nie chce zgodzić się na przejazd z taksometrem. Takie zachowanie jest tutaj praktykowane przez wszystkich przewoźników, w związku z czym musieliśmy targować się o dobrą cenę. Ostatecznie po przejściu kawałka trasy wzdłuż drogi zatrzymał się jeden z kierowców i przystał na naszą propozycję. Niestety okazało się, że on totalnie nie ma pojęcia gdzie znajduje się nasz hotel… (więcej…)
Najnowsze komentarze