Plaża w Muizenberg i pingwiny w Simon’s Town
Jak już wspomnieliśmy w poprzednim wpisie dzień rozpoczęliśmy od przepysznego śniadania w hotelu DoubleTree by Hilton Cape Town. Z uwagi, że spaliśmy tam tylko jedną noc, to szybko się spakowaliśmy i ruszyliśmy na dalszą eksplorację Kapsztadu. Tego dnia pojechaliśmy do centrum miasta, żeby zobaczyć jak się tutaj żyje. Dotarliśmy na Long Street, gdzie znajduje się dzielnica mocno turystyczna. Niestety i tutaj kręci się wielu podejrzanych typów i naciągaczy. Najlepiej nie zwracać na nich uwagi i nie wdawać się w dyskusję. (więcej…)
Najnowsze komentarze