29 listopada 2015
Tokio – dwa dni w stolicy Japonii
Okazuje się, że hotelu serwowane rano jest śniadanie, które mam w cenie pobytu. Nie ma o tym ani słowa na rezerwacji, ale czemu by nie skorzystać. Ponownie dostępny jest bardzo obfity bufet, dzięki czemu mogę spróbować wielu japońskich specjałów. Kiedy pora śniadania dobiega końca, a ja jeszcze piję kawę bawiąc się na telefonie podchodzi do mnie obsługa z karteczką „last food, ok?” 🙂 (więcej…)
Najnowsze komentarze