Table Mountain po raz drugi, Waterfront i stek ze strusia
Poprzedniego dnia odwiedziliśmy miasteczko Stellenbosch, co było związane z tym, że przez większość czasu siedzieliśmy w samochodzie i mieliśmy niewiele ruchu. W związku z tym postanowiliśmy trochę się zmęczyć i po raz drugi wejść na Górę Stołową, ale tym razem za dnia, żeby mieć okazję dłużej podziwiać z niej przepiękne widoki. Tym razem było zdecydowanie bardziej gorąco i wspinaczka dała nam popalić, ale mimo to było warto. (więcej…)
Najnowsze komentarze