17 listopada 2014
Spacer po Dublinie i wylot do Dubaju
12 listopada nie korzystając z budzika wstaliśmy o godzinie 8 rano i poszliśmy zjeść śniadanie. Otrzymaliśmy typowo angielski posiłek, czyli jajko sadzone, fasolkę po bretońsku, dwie kiełbaski i boczek. Do tego tosty, dżem, płatki, mleko, ser, owoce i kawa/herbata/sok. W zasadzie trudno odejść głodnym od stołu. Następnie szybko się spakowaliśmy, zostawiliśmy plecaki w recepcji i ruszyliśmy na zwiedzanie Dublina. (więcej…)
Najnowsze komentarze