Tag Archives: easyjet
3 kwietnia 2018

Santa Cruz de la Palma – odwiedziny stolicy La Palmy

Santa Cruz de la Palma – odwiedziny stolicy La Palmy

W przedostatni dzień naszego pobytu na wyspie udaliśmy się samochodem zwiedzić stolicę, która do największych nie należy. Mamy tutaj dosłownie trzy główne uliczki, które można obejść w około godzinę. Jednak jest czym nacieszyć oko, bowiem znajdują się tutaj kolorowe kamienice, a także Plaza De La Alameda na którym mamy świetnie wykonaną replikę statku Krzysztofa Kolumba – Santa Maria. W jego środku znajduje się Muzeum Morskie, które był teraz zamknięte. (więcej…)



10 marca 2018

La Palma – bananowa wyspa

La Palma – bananowa wyspa

La Palma to jedna z wysp kanaryjskich, które odwiedzaliśmy już kilkakrotnie, jednak do tej pory były to głównie Teneryfa i Gran Canaria, oraz raz byliśmy na Fuertaventurze i Lanzarote. Po tym, jak EasyJet w 2016 roku otworzył nowy kierunek, którym była La Palma od razu mieliśmy wielką ochotę tam polecieć, tym bardziej, że ceny rzędu 200-300 złotych w dwie strony były bardzo zachęcające. Loty odbywają się z Berlina dwa razy w tygodniu we wtorki i soboty. My wybraliśmy na termin podroży pierwszy tydzień grudnia. (więcej…)



12 stycznia 2018

Co warto zobaczyć w Limie?

Co warto zobaczyć w Limie?

Startujemy z kolejną podróżą! Tym razem przez kilka najbliższych wpisów zaprosimy Was do fantastycznego Peru, skąd niedawno wróciliśmy. Kierunek ten był w naszych głowach już od dawna, a błąd AeroMexico na loty do Limy w cenie około 600 złotych sprawił, że nie mieliśmy wyboru i musieliśmy zacząć planować kolejną wycieczkę. Tym razem już najłatwiejszym sposobem dostaliśmy się do Amsterdamu (bezpośrednim lotem z Berlina), skąd czekał nas długi rejs do Mexico City i dalej kolejne 5 godzin lotu do Limy. (więcej…)



4 września 2016

Pożegnanie z El Nido i uciekający samolot

IMG_4208

Kolejny dzień spędzamy w okolicach El Nido, a dokładniej na plaży Las Cabanas. Budzę się już parę minut po 7 rano, jest gorąco. Zgodnie z planem udaję się na trening, biegnę wzdłuż głównej ulicy. Ludzie patrzą na mnie dziwnym wzrokiem, z lekkim niedowierzaniem. Przebiegając w bardziej gwarnych miejscach mijam tricykle, słyszę klaksony i mogę obserwować życie miejscowych. Więcej jednak niż ludzi widzę psów. Te na mnie nie reagują. Po powrocie padam na łóżko, przez te 45 minut temperatura wzrosła o kilka stopni i jest już zdecydowanie za ciepło na bieganie. (więcej…)



14 lipca 2013

Wracamy: Jakarta – Doha – Rzym – Berlin – Poznań

Powrót z Indonezji do Poznania zajął nam prawie 30 godzin. Wpierw lot Airbusem A330 do Doha, który minął bardzo przyjemnie i spokojnie. Następnie krótka, 2-godzinna przesiadka na lot do Rzymu. Okazuje się, że mamy problem z drzwiami w samolocie i lot opóźnia się o ponad godzinę. Dla nas to nie problem, bo kolejny lot do Berlina liniami EasyJet mamy dopiero 4 godziny po planowanym czasie przylotu. Samolot jednak naprawiony i mogliśmy odetchnąc z ulgą. W Rzymie jesteśmy głodni, więc inwestujemy w najdroższą bułkę jaką chyba w życiu jadłem z Coca Colą. Trzeba przyznać, że była bardzo smaczna. Lot do Berlina również bez problemu, dzięki czemu PolskimBusem wracamy do Poznania cali i zdrowi. (więcej…)



31 maja 2013

Lecimy na Bali, czyli problemy z rezerwacją

Nigdy nie myślałem, że z powodów wizowych w Arabii Saudyjskiej nie będziemy mogli odbyć kupionych lotów do Jakarty w świetnej cenie na przełomie 2012 i 2013 roku. Po dziesiątkach telefonów do pośrednika, linii lotniczej i jej oddziałów w Rzymie, Genewie, Londynie, Wiedniu, Frankfurcie itd. udało się dokonać zmian w rezerwacji. Niestety wcześniej, trochę na wyrost kupiłem już bilety na trasie Jakarta – Bali – Jakarta i Bali – Lombok – Bali, przez co dostać się do Jakarty po prostu musieliśmy, za każdą cenę. Znudzony całym tym zamieszaniem kupiłem loty w podobno najlepszej linii lotniczej świata, czyli Qatar Airways. Cena niebagatelna, ale co przeżyliśmy to nasze. Z perspektywy czasu na pewno było warto, chociaż za tyle nie kupiłbym lotu nigdzie, no może na Bora Bora 😉 (więcej…)



27 lutego 2013

Maroko w grudniu, czyli w poszukiwaniu słońca

14 grudnia w nocy pojechaliśmy Polskim Busem z dworca Górczyn w Poznaniu na lotnisko Schonefeld w Berlinie. Razem z nami na wycieczkę wybrali się Państwo Bryńscy, który do nas dotarli samochodem i te zostawili na parkingu przed blokiem. Na berlińskim lotnisku mieliśmy około 5 godzin czasu przed odlotem, dlatego mogliśmy spokojnie zdrzemnąć się i zrobić zakupy.

(więcej…)