Po pobycie na Krabi zdecydowaliśmy się udać na ostatnie 3 dni na Phuket. Wyspa Phuket rozciągająca się na 540 kilometrów kwadratowych, to największa i bezsprzecznie najsłynniejsza wyspa Tajlandii. Podróżując po Phuket zupełnie brak uczucia bycia na wyspie. W dodatku most, który łączy Phuket z resztą kraju ma zaledwie 650 metrów długości. Łącznie wyspę odwiedza ponad 3 miliony turystów rocznie.
Na Phuket mieszkaliśmy się w hotelu All Seasons Naiharn Phuket. Piękny hotel, położony na uboczu, które oferuje wszystko co potrzebne w czasie wakacji: nieliczne restauracje, sklepy, bazarki, lokalne biura podroży, kantory, itp. Hotel All Seasons Naiharn Phuket usytuowany jest przy plaży Naiharn i oferuje zakwaterowanie w pokojach z widokiem na ogród lub ocean oraz 2 odkryte baseny.
Na miejscu znajduje się również centrum fitness i stół do ping ponga. W czerwcu praktycznie nie było turystów, dzięki czemu przy basenie najczęściej byliśmy sami, a na plaży nie trzeba było martwić się o wolne miejsce. Hotel należy do sieci Accor, dzięki czemu otrzymaliśmy pokoje typu Superior, drinka powitalnego i voucher na darmowy Internet w pokoju i kolejnego drinka w restauracji. To zasługa posiadanego statusu Gold w tej sieci. Przez cały pobyt dopisywała nam pogoda – niebo momentami było bezchmurne, ani razu nie padało. Wieczorami chodziliśmy na spacery, chociaż najbliższe miasto było na tyle daleko, że nigdy do niego nie dotarliśmy. W związku z tym hotel ten polecamy osobom, które szukają ciszy i spokoju, o który na Phuket wcale nie jest tak łatwo.
Na duże słowa uznania zasługuje obsługa w restauracji, która zawsze z uśmiechem obsługiwała nas w czasie kolacji. Zamawiane tutaj dania były ładnie podane i przy tym w bardzo rozsądnych cenach, jak na hotel. Nigdy nie zapomnimy smaku ciasta tiramisu.
Po pobycie tutaj zorganizowaliśmy sobie transport na lotnisko, skąd mieliśmy lot do Abu Dhabi. Czas przejazdu to zdecydowanie ponad godzina. Jeszcze udało nam się zjeść kolację w saloniku, a dziewczyny skorzystały z darmowego masażu. W ten sposób pożegnaliśmy Tajlandię. Była to świetna przygoda ponownie zagościć w tym kraju, odkryć nowe miejsca, posmakować nowych potraw i spędzić czas z przyjaciółmi.
Pokój w All Seasons Naiharn Phuket
Plaża Naiharn
Drink w barze w All Seasons Naiharn Phuket
Dania podane na kolacji w All Seasons Naiharn Phuket
Jeden z hotelowych basenów w All Seasons Naiharn Phuket
Pusty samolot na trasie Abu Dhabi – Berlin
Najnowsze komentarze