Drugi dzień w Kijowie
Po całonocnym spotkaniu z miłośnikami taniego latania wracam do hotelu, żeby się chwilę przespać. Nie idę na śniadanie, tylko od razu na basen, żeby trochę zrelaksować się przed długim dniem, na koniec którego będę wracał do Warszawy. Przed wymeldowaniem wypijam kawę w hotelowej restauracji i ruszam na spacer po Kijowie. Oczywiście bagaż zostawiam w przechowalni, żeby nie dźwigać go cały dzień na plecach. (więcej…)
Najnowsze komentarze