Drugi dzień zwiedzania Wiednia
Dzień rozpoczęliśmy od śniadania, które serwowane było w hostelowej restauracji. Szału nie było, ale wszelkie podstawowe produkty, bez ograniczeń pozwoliły nam się dobrze pożywić. Ruszyliśmy metrem do pierwszej zaplanowanej atrakcji, czyli Hundertwasserhaus. Mieliśmy spory problem z trafieniem, sporo pytaliśmy miejscowych, ale nawet oni mieli problemy ze wskazaniem tego miejsca.
(więcej…)
Najnowsze komentarze