Archive | Azja RSS feed for this section
27 grudnia 2015

W „drodze” do Indonezji

IMG_6489

Trzy dni w Polsce wystarczyły, żebyśmy wybrali się na kolejne wakacje. Z Japonii wróciłem wieczorem w piątek, a we wtorkowy wieczór miała miejsce pierwsza odprawa w kolejnym tripie. Tylko odprawa, bowiem lot z Poznania do Warszawy został odwołany z przyczyn technicznych, o czym powiadomiono nas godzinę przed odlotem. Dokładnie na półgodziny przed odjazdem ostatniego pociągu do stolicy. Nie pozostawało nic innego jak szybkie zamówienie Ubera na Ławicę i szaleńcza jazda na dworzec główny PKP w Poznaniu. Dokładnie na 2 minuty przed odjazdem wbiegliśmy do pociągu InterCity relacji Berlin – Warszawa. Podróż zamiast 40 minut trwała 2,5 godziny, ale nadal w bardzo dobrych warunkach, w prawie pustym pociągu. Cena to bagatela 278 złotych… (więcej…)

29 listopada 2015

Podsumowanie wyjazdu do Japonii

IMG_6196

Wiele osób pyta o koszty takiego, jak ten opisany przeze mnie w poprzednich wpisach, wyjazdu do Japonii. Przypomnę, że podróżowałem z Polski, po drodze odwiedzając włoską Pizę, Osakę, rajską wyspę Okinawa i nowoczesne Tokio. Na swoim przykładzie postaram się opisać na co i ile wydałem pieniędzy, przeliczając wszystko na złotówki.

  1. Przeloty na trasie: Piza-Rzym-Tokio-Rzym – 670 zł
  2. Przeloty dodatkowe: Berlin-Piza, Tokio-Osaka, Osaka-Okinawa, Okinawa-Tokio, Rzym-Berlin – 280 zł
  3. Przejazd autobusem na trasie: Poznań-Berlin – 12 zł
  4. Hotele: Hotel Bologna 4* w Pizie (66 zł), hotel Osaka (25zł), Rizzan Sea-Park 4* (2 noce, śniadanie, 130 zł), hotel ANA InterContinental Manza Beach Resort 5* (0 zł), hotel GranView Garden Okinawa 4* (śniadanie, 70 zł), hotel Agora Place Asakusa (2 noce, 130 złotych), hotel CiampinoHotel 3* (śniadanie, 35 zł).
  5. Transport publiczny w czasie pobytu (Osaka, Okinawa, Tokio, Rzym) – 261 zł
  6. Wstęp do Akwarium w Osace i parku w Tokio – 85 zł
  7. Jedzenie, picie (kilka śniadań, kolacje, restauracje, markety etc) – 178 zł
  8. Wydatki dodatkowe – pamiątki, pocztówki, znaczki – 100 zł

Sumarycznie: 2042 złotych

Cena za przebyty kilometr w powietrzu to: 0,03 złotego

Średnia cena za nocleg: 45,6 złotego

Kiedy popatrzymy na ceny podobnych wycieczek w biurach podróży, to mamy świadomość, że tutaj wydałem mniej niż 20%. Po drugie cały czas byłem niezależny i mogłem modyfikować swój plan pobytu. Osoby, które w całości przeczytały relację wiedzą, że na niczym nie oszczędzałem, podróżowałem w komfortowych warunkach i zajadałem się sushi 😉 Ponadto Japonia to kraj zdecydowanie droższy od Polski. Tutaj przejazd jednorazowy metrem zaczyna się od ok. 6 złotych, autobus na Okinawie do hotelu kosztuje 55 złotych, a obiad w restauracji trudno zjeść poniżej 30 złotych. Oczywiście przelot do miejsca docelowego, przeloty dodatkowe i pobyty w hotelach 4/5* też są „w cenie”. Tutaj jednak można sporo sobie pomóc obserwując różne promocje czy korzystając z programów lojalnościowych. Stosunkowo niewiele wydałem na wstępy (sporo miejsc w Japonii zwiedziłem już wcześniej) i na jedzenie (w dniach, kiedy latałem (a było ich sporo) korzystałem z oferty gastronomicznej saloników, a także darmowych posiłków na pokładzie).

Człowiek z Zachodu przybywając do Japonii musi dokonać wielu drobnych wewnętrznych kompromisów, na przykład polubić dziwnie pachnące (i smakujące) potrawy oraz zaakceptować, że obecnie w kraju naprawdę panuje nastrój przygnębienia. Docenić niezwykłą cierpliwość i grację, z jaką Japończycy tolerują naszą niezdarność. Kraj ten jest dziwnie spokojnym miejscem. Może dlatego, że ludzie tak dyskretnie korzystają ze zdobyczy techniki? Trudno powiedzieć, to trzeba przeżyć. Dzięki wszystkim, którzy dobrnęli do końca.

29 listopada 2015

Tokio – dwa dni w stolicy Japonii

DCIM285MEDIA

Okazuje się, że hotelu serwowane rano jest śniadanie, które mam w cenie pobytu. Nie ma o tym ani słowa na rezerwacji, ale czemu by nie skorzystać. Ponownie dostępny jest bardzo obfity bufet, dzięki czemu mogę spróbować wielu japońskich specjałów. Kiedy pora śniadania dobiega końca, a ja jeszcze piję kawę bawiąc się na telefonie podchodzi do mnie obsługa z karteczką „last food, ok?” 🙂 (więcej…)

29 listopada 2015

Okinawa – japońskie Hawaje

DCIM285MEDIA

Na początku opisu mojego pobytu na Okinawie warto powiedzieć sobie, że to jedna z kilku japońskich wysp, które oferują widoki utożsamiane z Karaibami. Archipelag ten położony jest na Oceanie Spokojnym i leży w strefie subtropikalnej, dzięki czemu mamy tutaj świetną pogodę przez cały rok, a średnia temperatura to 23 stopnie Celsjusza. Upałów nie ma w miesiącach luty-kwiecień i październik-listopad. Większe opady są od maja do czerwca. (więcej…)

23 listopada 2015

Osaka – spotkanie po trzech latach

DCIM285MEDIA

Rano, tuż po obudzeniu się poszedłem do publicznej łaźni, gdzie sami osobnicy płci męskiej myli się. Siadłem koło nich na plastikowym krzesełku i również wziąłem prysznic. Następnie poszedłem do swojej skrytki po rzeczy i wymeldowałem się z kapsułowego hostelu. Moim celem na dzisiaj było odwiedzenie akwarium w Osace oraz lot na Okinawę. (więcej…)

21 listopada 2015

Do Osaki przez Rzym, Moskwę i Tokio

IMG_5678

Przed godziną 6:30 dotarłem do portu lotniczego w Pizie, gdzie przy stanowisku Check in wydrukowano mi bilety na lot do Tokio (przez Rzym i Moskwę). Dzięki temu mogłem udać się jeszcze na śniadanie do saloniku. Pierwszy lot samolotem ATR72 w malowaniu Etihadu przebiegł niespodziewanie sprawnie – zasnąłem w czasie startu, a obudziłem się w czasie deboardingu na lotnisku Fiumicino w Rzymie. Teraz czekała mnie zmiana terminalu, wczesny lunch w saloniku i lot do Moskwy liniami Aeroflot. Tak jak zaplanowałem, tak wszystko udało się zrealizować. Do stolicy Rosji wylecieliśmy o godzinie 11:30. Rejs odbywał się Airbusem A321, który oferował bardzo dużo miejsca na nogi (więcej niż kolejny A330-300). Podczas lotu podano obiad (baranina lub kurczak). Trzeba przyznać, że rosyjski przewoźnik niczym nie odstaje od innych przewoźników, którymi miałem okazję ostatnio podróżować (British Airways, Iberia, KLM, AirFrance), jednak do światowej czołówki trochę mu brakuje. Niemniej pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. (więcej…)

5 października 2015

Południe Phuket – mało popularny kierunek?

IMG_3148

Po pobycie na Krabi zdecydowaliśmy się udać na ostatnie 3 dni na Phuket. Wyspa Phuket rozciągająca się na 540 kilometrów kwadratowych, to największa i bezsprzecznie najsłynniejsza wyspa Tajlandii. Podróżując po Phuket zupełnie brak uczucia bycia na wyspie. W dodatku most, który łączy Phuket z resztą kraju ma zaledwie 650 metrów długości. Łącznie wyspę odwiedza ponad 3 miliony turystów rocznie. (więcej…)

30 września 2015

Wycieczka do skały Jamesa Bonda

IMG_2814

Podczas pobytu na Krabi wykupiliśmy za ok. 100 zł/os wycieczkę na wyspę Jamesa Bonda. Jest to całodzienna wyprawa podczas której można zobaczyć kilka ciekawych miejsc, ale po kolei. (więcej…)