24 września, po nocnym przejeździe z Osaki do Hiroszimy i zjedzeniu śniadania w MC Donaldzie pojechaliśmy pociągiem do portu z którego można płynąć do wyspy Miyajima, która znajduje się na Wewnętrznym Morzu Japońskim. Po 10 minutowym rejsie po raz kolejny przywitały nas biegające na wolności sarny.
Rano był czas odpływu, dzięki czemu mogliśmy podejść pod samo tori w które turyści wkładali masę drobnych monet. Następnie ruszyliśmy w drogę na górę Mt Misen, gdzie znajdował się punkt widokowy. Szybkim tempem wejście tam zajmowało zdecydowanie ponad godzinę.
Kiedy około godziny 14 wracaliśmy do portu, był już czas przypływu przez co podejście pod bramę było niemożliwe. Chwila oczekiwania na prom i po kolejnych 10 minutach byliśmy na drugim brzegu.
W czasie rejsu dwie inne turystki z którymi siedzieliśmy razem w obydwie strony dały nam ciasteczko z napisem „peace”, czyli „pokój”. Następnie zakupiliśmy kilka japońskich przysmaków w markecie i udaliśmy się do centrum Hiroszimy.
W Hiroszimie odwiedziliśmy biuro informacji turystycznej oraz zobaczyliśmy epicentrum wybuchu bomby atomowej w 1945 roku, kompleks budynków i monumentów, który został wzniesiony, aby upamiętnić to wydarzenie. W centrum parku znajduje się jedyny pozostały budynek, który został uszkodzony w wybuchu bomby atomowej. Budynek znany jest pod nazwą Atomic Bomb Dome, został ogłoszony zabytkiem chronionym przez UNESCO jako spuścizna światowej kultury. W Parku jest również muzeum, pokazujące efekty wybuchu bomby.
Najnowsze komentarze