20 listopada 2014

Rotorua – stolica zjawisk geotermalnych

Kolejny dzień rozpoczynamy od wczesnego śniadania i wykwaterowania się poprzez pozostawienie kluczy w pokoju i zatrzaśnięcie drzwi. Z ciężkimi plecakami idziemy do samochodu, który zaparkowaliśmy na odległej o 10 minut spaceru ulicy Franklina. Takie są często minusy hoteli, które położone są w samym centrum dużego miasta. Taki sam problem miałem będą na początku tego roku w Los Angeles, ale tam byłem zmuszony skorzystać z płatnego, wielopiętrowego parkingu. (więcej…)