Tag Archives: malezja
10 czerwca 2017

Kuching – co warto zobaczyć?

_MG_7771

Pierwszy dzień w Malezji, a dokładniej w Kuching zaczynam od wyłączenia budzika o godzinie 6 i śpię kolejne 45 minut. To powoduje, że nie mam szans zdążyć na autobus o 7:20, którym można dojechać do Semenggoh na karmienie orangutanów. W związku z tym zmieniłem plany i poszedłem na śniadanie do hotelowej restauracji. Oczywiście funkcjonuje tutaj szwedzki stół. Wybór jedzenia, jak przystało na Hiltona był bardzo szeroki. Widząc sushi skupiłem się na nim, chociaż nie było ono tak smaczne jak miałem okazję jeść wcześniej np. w Macau. (więcej…)



26 maja 2017

Z Hong Kongu na Borneo z ryzykowną przesiadką

_MG_7519

Dzisiaj odcinek mocno lotniczy, bowiem czekały mnie dwa loty z dosyć ryzykowną przesiadką w Kuala Lumpur. Czy się udało? Zapraszam do dalszej lektury 😉 (więcej…)



23 lipca 2016

Podróżuję za dużo?

13708243_1128949340584010_2152649636077253239_o

13708243_1128949340584010_2152649636077253239_o

Na tytułowe pytanie odpowiem od razu. Prawdopodobnie tak, ponieważ mam sporo zaległości na blogu, który właśnie czytasz 😉 Tylko w tym roku, który przecież nadal trwa w najlepsze, odwiedziłem dziesiątki miejsc w 20 krajach na całym świecie. Najlepiej pokazują to jednak moje obecne statystyki: (więcej…)



8 maja 2016

Petronas Twin Towers, Central Market i Thean Hou, czyli zwiedzamy Kuala Lumpur

Po całej nieprzespanej nocy funkcjonowaliśmy lepiej, niż można się było tego spodziewać. Z przyjemnością zjedliśmy śniadanie we wspomnianej poczekalni Dnata i na 40 minut przed lotem udaliśmy się na boarding. Skanowanie bagażu odbywało się dopiero przed samym wejściem do hali do której podłączony był rękaw do samolotu. Co można powiedzieć o rejsie z Singapuru do Kuala Lumpur liniami JetStar? Chyba tylko tyle, że się odbył. JetStar to jeden z tanich przewoźników, który nigdy nas nie zawiódł. Po raz kolejny obsługa uśmiechnięta, brak jakichkolwiek uwag do niewielkiego nadbagażu i lot o planowanym czasie. (więcej…)



27 kwietnia 2016

Zwiedzanie Singapuru nocą

IMG_0357

Jak pamiętacie korzystając z nocnej przerwy pomiędzy lotami w Singapurze, przy pomocy Ubera podjechaliśmy w okolice Marina Sands Bay. Nie było już szans na metro, bowiem ostatnie odjeżdża o 23:18. Była to nasza już trzecia wizyta w tym niesamowitym mieście. (więcej…)



27 grudnia 2015

Podsumowanie podróżnicze 2015 roku

mapka2015

Nie możemy uwierzyć, że piszemy kolejne podsumowanie roku. Po kolejnych 12 miesiącach znowu wzrosła liczba odwiedzonych przez nas miejsc i wylatanych kilometrów. Dodatkowo zyskaliśmy kolejne setki fanów na Facebooku. Spotkało nas wiele przygód, dobrych i wspaniałych chwil. Pomimo, że jeszcze rok 2015 się nie skończył, to podróżniczo uznajemy go za zamknięty. Poniżej postaramy się w telegraficznym skrócie pokazać co nas spotkało w tym czasie i pokrótce ocenić odwiedzone miejsca.

  • Liczba lotów: 84 (o 18 mniej niż w roku 2014)
  • Liczba przebytych kilometrów w powietrzu: 181988
  • Czas spędzony w samolocie: 257 godzin i 36 minut (jakieś 1,5 tygodnia)
  • Najczęściej wylatywałem lub lądowałem w Poznaniu i Warszawie (po 14 razy)
  • Najczęściej latałem Ryanairem (14 razy) i British Airways (10 razy)
  • Najwięcej czasu spędziłem jednak na pokładzie British Airways i Etihad
  • Najdłuższym bezpośrednim lotem w tym roku był Londyn – Kuala Lumpur (6597 mil)
  • Najczęściej latałem w piątek (22 razy), a najrzadziej we wtorek (5 razy)
  • Najwięcej lotów odbyłem w listopadzie (19), a najmniej w lipcu (0)
  • Odwiedziłem trzy kontynenty (w zeszłym roku sześć)

To na tyle suchych statystyk. Przejdźmy teraz do konkretów. (więcej…)



27 grudnia 2015

W „drodze” do Indonezji

IMG_6489

Trzy dni w Polsce wystarczyły, żebyśmy wybrali się na kolejne wakacje. Z Japonii wróciłem wieczorem w piątek, a we wtorkowy wieczór miała miejsce pierwsza odprawa w kolejnym tripie. Tylko odprawa, bowiem lot z Poznania do Warszawy został odwołany z przyczyn technicznych, o czym powiadomiono nas godzinę przed odlotem. Dokładnie na półgodziny przed odjazdem ostatniego pociągu do stolicy. Nie pozostawało nic innego jak szybkie zamówienie Ubera na Ławicę i szaleńcza jazda na dworzec główny PKP w Poznaniu. Dokładnie na 2 minuty przed odjazdem wbiegliśmy do pociągu InterCity relacji Berlin – Warszawa. Podróż zamiast 40 minut trwała 2,5 godziny, ale nadal w bardzo dobrych warunkach, w prawie pustym pociągu. Cena to bagatela 278 złotych… (więcej…)



24 stycznia 2014

Batu Caves i Petronas Tower

Po śniadaniu, które pomimo, że jest skromne to pozwala zaspokoić głód robimy plan dnia. Ja z Agatą jedziemy pociągiem do Batu Caves, a Państwo Bryńscy będą spacerowali po dzielnicy hinduskiej.

My po około 30 minutach drogi docieramy na dworzec główny w Kuala Lumpur i kupujemy bilet na pociąg do Batu Caves. Jest to kompleks jaskiń skalnych, gdzie można znaleźć hinduskie świątynie. Aby dostać się do środka trzeba pokonać 272 stopnie. Po zakończonym zwiedzaniu idziemy do małego sklepiku na lody i obserwujemy wszędobylskie makaki. (więcej…)