11 maja 2016

Sydney w jeden dzień

DCIM285MEDIA

Jedziemy metrem ze stacji Mascot do miasta. My wysiadamy na Circular Quay i od razu kierujemy się w stronę hotelu Intercontinenal Sydney, który znajduje się jakieś 200 metrów od stacji i tyle samo od słynnej Opery. Pomimo, że byliśmy przed godziną 13:00 to już była niewielka kolejka do check-inu. Po chwili recepcjonista odnalazł nasząrezerwację, chwilę porozmawialiśmy o polskiej wódce i z uwagi, że wcześniej na zdjęciach widziałem fajne widoki z klubowego saloniku na 31 piętrze, to postanowiłem zapytać o dostęp do niego. Zniknął on na chwilę, żeby coś sprawdzić czy też kogoś zapytać o takową możliwość i się udało. Otrzymaliśmy klucz pozwalający na spędzanie tam czasu. Warto podkreślić, że wiązało się to z darmowym śniadaniem, przekąskami do godziny 22 oraz kolacją (17-19) z napojami alkoholowymi. (więcej…)