30 marca 2014

Żegnamy Rzym i lecimy do Szanghaju

Wstajemy dopiero o 9:30 bez budzika i zjadamy śniadanie. Trzeba się spakować, bo przed 11 musimy opuścić nasze lokum. Punktualnie o tej godzinie przychodzi osoba, która zajmuje się sprzątaniem mieszkań naszego hosta, a my wychodzimy. Ruszamy ponownie w kierunku Koloseum przy którym w dzień są tłumy turystów. Robimy kolejne fotki i idziemy w kierunku Watykanu, jednak wcześniej po drodze zatrzymujemy się we włoskiej kawiarni. Zamawiamy dwie kawy Espresso i Cafe Latte oraz na przekąskę chleb z pomidorami i bazylią oraz ciastko (zamówienie w ciemno, bo miało fajną nazwę). Okazuje się, że w cenniku są dwie ceny. Jedna dotyczy zamówienia przy spożyciu w środku kawiarni, a druga, kiedy usiądziemy poza nią, na plastikowych krzesłach. Wybraliśmy pierwszą opcję, chociaż różnica przy każdej potrawie/napoju wynosi 1,5 Euro. (więcej…)